 |
|
nie wytłumaczysz mi, że mam ułożyć zmęczone od płaczu powieki do snu bo on już nie wróci. one są nieposłuszne. rozum każe im wierzyć, serce nakazuje czekać. i nie pocieszaj mnie, że nadejdzie dzień kiedy zapytana czy wierzę w cuda, odpowiem że nie dzisiaj.
|
|
 |
|
a kiedy objął mnie jak co dzień, od paru miesięcy i spytał czy coś dla niego zrobię, cynicznie się roześmiałam. - wszystko. - powiedziałam z drwiącym uśmiechem mając to za oczywiste. nachylił się, moje nozdrza wypełniły się jego zapachem, który wydawał mi się słodszy od wszystkich możliwych owoców razem wziętych w środku samego lata. - wszystko - powtórzyłam, dla pewności. - w takim razie zapomnij o mnie. - wyszeptał. odsunąwszy się, dotarło do mnie, że od dziś lato będzie najbardziej znienawidzoną przeze mnie porą roku.
|
|
 |
|
"W tych trudnych dzieciach jest siła, o jakiej może nic nie wiesz,
I powierzchownie oceniasz i porównujesz do siebie"
|
|
 |
|
Ja rozumiem, Twoje życie jest nudne,
więc okupujesz forum z myślą "znowu ich wkurwię"
|
|
 |
|
"Więc posłuchaj zanim powiesz swoje zdanie do cholery,
to jest rap, to jest życie a nie uśmiech do kamery"
|
|
 |
|
"Tak wiem, ja nie noszę szerokich spodni,
ale Wy nawet w nich wyglądacie jak bezpłodni"
|
|
 |
|
"To żałosne, powinienem rzucić to wszystko,
skoro mam poglądy inne niż całe środowisko"
|
|
 |
|
"Nie jaram jointów więc robię za czarną owcę"
|
|
 |
|
pamiętam czasy, gdy mówiłeś mi, że to koniec, a ja śmiałam Ci się w twarz. pamiętam Twoją bezradność, gdy wypowiadałam słowa: 'jesteś ode mnie uzależniony,marny człowieczku'. pamiętam, gdy ranienie Ciebie sprawiało mi przyjemność. dziś to wszystko się powtarza. ponownie z uśmiechem na ustach mówię Ci, że mam Cię gdzieś. ponownie udowadniam, że nie jestem dobrym człowiekiem. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Wyciągnę smutek wraz z podeptaną dumą, strach wmieszam w zapach Twych perfum, łzy wypuszczę na wolność, niczym dym nikotynowy, jak wódkę wyleję całą miłość na Ciebie..
|
|
 |
|
I zrobię wszystko, byś kiedyś była dumna, wypowiadając słowa "to właśnie mój syn".
|
|
 |
|
"I chodź jestem leniwy, swoje brudy zawsze sprzątam"
|
|
|
|