 |
Kolejny raz czas nas goni, coraz gromniej
Kolejny raz na melanżu się nagiąłem - chcę zapomnieć
|
|
 |
Ludzie nie lubią czegoś,
jeśli tego nie rozumieją
Nienawidzą rzeczy,
których nie mogą mieć
Ludzie się boją wszystkiego,
czego nie mogą pojąć
I nienawidzą tego,
czego musieliby chcieć !
|
|
 |
Dobre trunki, full clip i gorące pocałunki
trudno stłumić żar ust, gdy w głowie szumi od wódki
|
|
 |
Uwielbia łamać zasady, patrzeć w niebo.
Lubi wracać do wspomnień, śmiać się z niczego
|
|
 |
Pytam Boga czy rozda lepsze karty, bo kurwa mam wrażenie, że to jakieś żarty
|
|
 |
Zhejtuj,
a zawiśniesz,
pomyśl nim pociśniesz!``
|
|
 |
Twój strach przed moim wersem to jest dla mnie talizman
Pod okiem blizna synu, jest jak numizmat
|
|
 |
To lepsze niż razem wzięte wódka i narkotyki
Nuci każde osiedle śmiertelne linijki
|
|
 |
Jestem końcem świata, który stworzył Bóg
Więc módl się o łaskę, nadciąga Czarny Kruk
|
|
 |
Przynoszę piekło, to czas Bożego gniewu
Stoję na dachu wieżowca głośno wygrażając niebu
|
|
 |
Mijam o mały włos zwątpienie, więc nie pierdol,
Że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno ]
|
|
 |
Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic
Bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić
Wiem ile jest wart mój spokojny sen
I nagapiłem się już dość na to, co widzisz za szkłem
|
|
|
|