 |
Wchodzą do szkoły mam ochotę porzygać się na sam początek. widzę woźną, która patrzy tylko czy każdy przebrał buty, jakby od tego zależało jej życie. widzę bandę plastików, które wysyłają sobie Biebera na swoje różowe telefony, jakby od tego zależało życie i paznokcie każdej jednej sztucznej laski. widzę grupe kujonów, którzy płaczą bo nie mają tego czy owego, jakby od tego miało zależeć ich życie. na końcu korytarza widzę Ciebie, tak, od tego zależy moje życie.
|
|
 |
Nagle straciłam osobę , która była dla mnie dużą częścią życia . Przestałam tęsknić , zdałam sobię sprawę , że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś , że nie ma sensu mieć nadziei .
|
|
 |
Wiesz, mówiłam prawdę nie raz była bolesna, przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.
|
|
 |
-masz remont w domu ?
-nie, dlaczego ?
-bo masz na ryju tyle gładzi szpachlowej, że o ja pier*ole .
|
|
 |
Przepraszam, że byłam wredna, ale nie potrafię być miła kiedy jestem zazdrosna.
|
|
 |
|
twoja klatka piersiowa zawsze była najwygodniejszą poduszką i działała na bezsenność lepiej, niż jakiekolwiek tabletki .
|
|
 |
|
gadam z Tobą pomimo tego, że szafa rozumie więcej .
|
|
 |
głos sumienia szepcząc prosto do Twojego serca jeszcze nie raz przypomni Ci o mnie. [ ? ]
|
|
 |
Dobrze wiesz, że nie chcę zepsuć naszej przyjaźni jakimś idiotycznym wyznaniem desperatki. [ ? ]
|
|
 |
wiesz co Ci powiem ? Że kurwa byłeś najważniejszy .
|
|
 |
pozostało nam wpatrywać się w dym i zastanawiać nad tym, co spieprzyliśmy. [ ? ]
|
|
|
|