 |
Znałem w moim życiu wielu amatorów przygód
Seks, dragi, dance w weekend latali na przytup
Wtedy byłem dla nich śmieciem
Nie chciałem wciągać syfu
Dzisiaj jadę furą oni leżą brudni od rzygów...
|
|
 |
|
ciesz się z tego, że ją masz - to najbardziej jest ważne. daj jej swoje ciepło, ogrzej, kiedy płacze.
|
|
 |
Rozejrzyj się co człowiek robi, a teraz spójrz w lustro i to powiedz człowiekowi.
|
|
 |
SIĘ WKURWIĘ I W FURIE WPADNĘ, ZNÓW MNIE NOSI, JĘZYK URWĘ CI W KURWĘ ZANIM ZDĄŻYSZ PRZEPROSIĆ !!
|
|
 |
|
mam paru przyjaciół i rozmawiam z nimi, bo kumają, że to strasznie brudne gówno, w którym tkwimy
|
|
 |
Nie okazuj mu uczuć, nie pisz, nie dzwoń, ukrywaj przed nim rozpacz, unikaj go, nie wspominaj o nim, nie tęsknij - zobaczysz, gdy on odczuje obojętność, wróci szybciej niż ci się wydawało. / J.
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć znów jak to jest być w twoich ramionach. / J.
|
|
 |
Chcę Ci dać połowę szczęścia, abyś poznał czym jest uśmiech, połowę wiary w siebie,to wszystko łatwiej pójdzie
|
|
 |
"JAK WBIJA W CIEBIE CHUJA ZIOMUŚ, TO NIE JEST KUMPEL,
BO PRAWDZIWY PRZYJACIEL W OGIEŃ ZA TOBĄ PÓJDZIE "
|
|
 |
"Życie to skurwiel, ze swoimi trzyma sztamę,
jak masz miękkie serce to obyś dupy nie miał szklanej"
|
|
 |
Prawdopodobnie ją kochał. Tak bardzo ją kochał, że pomimo wszystko próbował przestać ją znać, chciał ją ranić, spotykał się z innymi, wyznawał innym uczucia, robił wszystko by tylko o niej zapomnieć. Ona nie mogła dopuścić myśli, że ktoś kto zajmuję pierwsze miejsce w jej sercu sprawia jej tyle bólu. Ranił ją a ona wciąż go pragnęła, nie mogła zapomnieć. Kochał ją, lecz zrozumiał to dopiero, kiedy zranił ją tak bardzo, że pewnego dnia odeszła na zawsze. / J.
|
|
|
|