 |
wypowiedziałeś swoją kwestię, dziękuję, do widzenia.
|
|
 |
jestem bliżej fikcyjnego nieba, gdy o Tobie pomyśle,
w realnym niebie jestem, gdy jesteś obok
|
|
 |
banalnie rzucone "kocham Cię" dla gówniarzy,
mnie nie rajcuje
|
|
 |
- co mam zrobić żebyś mi uwierzyła ?
- jak sobie wygryziesz dziurę w głowie, ale tak sam samodzielnie swoimi zębami to Ci uwierzę,
dopiero wtedy będę w stanie uwierzyć w niemożliwe rzeczy .
|
|
 |
pomyśl logicznie,
Ty i Ja brzmi za bardzo pesymistycznie.
|
|
 |
coraz głośniej słucham muzyki, by zagłuszyć myśli
|
|
 |
kocham Twój łobuzerski uśmiech i błękitne jak niebo oczy.
|
|
 |
bywali tacy, za których byłam gotowa dać sobie uciąć rękę. i co? dziś byłabym bez ręki... gratuluję, dziś dołączasz do nich.
|
|
 |
ostatnio wszystko jest trochę inne.
|
|
 |
bywały chwile, gdy byłam pewna, że to przyjaźń. dziś już nie jestem niczego pewna.
|
|
 |
ile można od życia w serce przyjmować ciosy?
|
|
 |
nie mogę porzucić tych wspomnień - powracają znów, zamknięte wewnątrz, a Ty trzymasz klucz.
|
|
|
|