|
Nie jesteśmy dziećmi. Więc zachowujmy się jak dorośli. Nie róbmy sobie awantur o byle co, porozmawiajmy na spokojnie zamiast wrzeszczeć. Nie trzaskajmy drzwiami wychodząc. Bądźmy wobec siebie szczerzy. Nie okłamujmy się nawzajem. Nie pozwólmy, by byle kto zniszczył nam życie kłamstwem. Walczmy uparcie o swoje. Nie zważajmy na plotki i opinie innych ludzi, to z czystej zazdrości wtrącają się w nasze życie. I bądźmy zawsze w porządku. Wobec siebie, i wobec innych. / ifall
|
|
|
I przeprasza. Tak przeprasza. Potrafi ładnie przeprosić. Ale co po tym? Skoro po czasie historia się powtarza. / ifall
|
|
|
Tak, wybrałbym Ciebie. Gdybym mógł mieć jeszcze jedną prośbę, wybrałbym Ciebie. Jeśli świat miałby się skończyć dzisiaj, lub za tysiąc lat, to wybrałbym Ciebie. / ampty
|
|
|
Najgorsza jest obojętność. Ta przerażająca pustka. Gdy już nie czujesz nic. Nawet bólu. Przestają przytłaczać Cię ciągłe kłótnie, krzyki, łzy, nienawiść. Stajesz się niezdolna do życia. Funkcjonowanie przestaje być proste. Nawet oddech staje się czymś trudnym do wykonania. / respire
|
|
|
Chodź do mnie i bądź już codziennie. Zostań na zawsze, razem ze swoim uśmiechem i wieczorami przy zimnym winie. Opowiadaj mi o swoim życiu, lubię Cię słuchać i obserwować jak drgają Ci wargi przy rozmowach o naszym istnieniu. Przebuję Twoich ramion, ust, dłoni i tego zrozumienia, które jest pomiędzy nami. Rozumiesz mnie jak nikt inny. Kocham leżeć z Tobą na zimnej pościeli i patrzeć w sufit, co chwilę lekko zerkając na siebie wzajemnie, czuć Twoją dłoń w mojej przy wschodach i zachodach słońca. Nie chcę już nikogo innego. Chcę budzić się obok Ciebie każdego poranka w zime, czy w lato, nieważne gdzie i kiedy, najważniejsze, że przy Tobie. Będziemy wieczorami czytać razem książki przy kawie i łaskotać się na podłodze. Jak nie będziesz miała dobrego humoru - możemy razem płakać i ocierać swoje łzy nawzajem. Proszę, pokochaj mnie i nie zostawiaj samego, każda sekunda mojego życia pragnie być wypełniona Tobą. Oddychaj ze mną nawet wtedy, gdy będziesz próbowała wstrzymać wdech. / przypadkowy
|
|
|
Chcę budzić się przy Tobie w niedziele rano. Chcę, żebyś patrzyła na mnie przed każdym kolejnym łykiem kawy. Chcę sprawić, aby Twoje serce biło równym tempem za każdym razem z moim. Chcę wplatać rękę w Twoje włosy w samochodzie, w drodze do naszego mieszkania. Chcę położyć się na kanapie i oglądać, jak dbasz o kwiatki i jak zapominasz zabrać ubrania poskładane na łóżku i po prostu rezygnujesz ze sprzątania, aby rzucić mnie na podłogę, pocałować i przytulić tak, jak nigdy wcześniej nikogo innego. Chcę leżeć wieczorem w łóżku, patrząc na księżyc i słuchać Twoich śmiesznych historii z przeszłości. Chcę, byś opowiadała mi o szczegółowej budowie naszego ogrodu i o kupnie psa. Idąc z Tobą chcę za każdym razem zatrzymywać się, by Cię pocałować. Chcę, żebyś była ze mną do ostatniego dnia swojego życia i delikatnie rozpowszechniała naszą historię o miłości dzieciom, tak jakby to ona była najpiękniejszą romantyczną opowieścią. Chcę, abyś nigdy nie przestała mnie kochać. / przypadkowy
|
|
|
A jutro? Jak co dzień - zakocham się w Twoim uśmiechu, oczach i całym Twoim wnętrzu ponownie, bo tak jest każdego ranka, kiedy budzę się i myślę o Tobie. / przypadkowy
|
|
|
Wypity alkohol uderza w tętnice.
|
|
|
Znasz to uczucie, kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? Kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? Gdzie zgubiło się uczucie? Gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. Wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. Jedna wielka kropka. Zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. Chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu. / skejter
|
|
|
Myślałem dziś o tym co nas łączyło. Wspominałem o tych rozmowach do rana podczas których kilka razy zasypiałaś. O rankach kiedy budziłem Cię i rozśmieszałem by lepiej Ci się wstawało. O namiętnych chwilach nocą kiedy uczyliśmy się własnych ciał i języków. Jedyna szkoła jaka nam się podobała. Myślałem o tych złych chwilach, tych bardzo złych. O słowach, które padały jak granaty i rozwalały wszelkie fundamenty. Pamiętam o tym szczęściu jakie dawała mi Twoja osoba. A zaraz potem o cierpieniu, które było równomierne do ilości uśmiechow. Przyszedł mi na myśl zimowy dzień i Twoje słowa, że w ciągu tych 9miesięcy tak naprawdę nigdy mnie nie kochałaś. Zniszczyłaś mi serce i nauczyłaś płakać. Zabrałaś mi rok i gotowy byłem oddać swe życie dla tej miłości. Pamiętam wszystko. Każdą łzę i słowo. Mam Cię w sercu, jakoś przetrwało Twoje ciosy. Ale dziś, dziś dziekuje Ci za szczęście i caluję w czoło mojego prawdziwego Anioła. / skejter
|
|
|
Powierzam Tobie od dziś całe swoje życie, oddaje na dłoni serce choć wiem, że i tym razem poniosę tego konsekwencje, bez względu na to jak je wykorzystasz chcę oddać Ci każdy swój poranek i wieczór, na wyłączność daję Ci swoje ramiona i pamiętaj, że zawsze masz w nich bezpieczną ostoję, nie ważne czy w złości czy radości, bo chcę sprawiać na twej twarzy uśmiech, ocierać twe łzy, chcę być przy Tobie, bo oboje tego potrzebujemy. / shony
|
|
|
|