 |
Znów jestem sam jak palec. Już dzisiaj wiesz, wpadłem powiedzieć tylko parę słów, znikam.
Na sercu kamień, z ust cisza. I znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań.
Myślisz, że będzie spoko? Wątpię. Nie obchodzi mnie co mówisz o mnie. / Bonson
|
|
 |
Wiesz, tak przy okazji - kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni! / Bonson
|
|
 |
Minęło już kilka miesięcy,
a my nie rozmawiamy wciąż ze sobą.
Proszę daj mi jedną chwilę,
podobno mówią, że czas leczy rany,
dla mnie czas się zatrzymał odkąd nie ma Cię przy mnie.
To nie film jest,
ja nie jestem w kinie,
choć mam tą siłę, wiem, że to nie minie.
Czuje Twój smak..
Jak mogliśmy to tak spieprzyć? / Bonson
|
|
 |
Gdy patrzysz komuś w oczy
i wypełnione serca żalem,
jeśli znasz go całe życie,
ale nie znasz wcale. / Bonson
|
|
 |
Wytrzeźwiej - słyszałem to nieraz. Mówią: widzę jak upadasz. Odpowiadam: to nie ja. Wiesz. Siema. / Bonson
|
|
 |
Dziś już jego nie ma z Tobą. / Bonson
|
|
 |
Czuł, że ma skrzydła, może latać i nikt nie zdoła mu ich podciąć
i pierdolił ból, który jednak szczęście tłumił non stop. / Bonson
|
|
 |
Serce nie sługa przecież i nie chce słuchać przekleństw i
nie chce widzieć łez i nie bądź smutna więcej. / Bonson
|
|
 |
Położyła spać się, gdy łza obmyła twarz jej,
kolejny raz zwątpiła w nas i w cały świat i w prawdę. / Bonson
|
|
 |
Alkohol mnie okłamuje. / Bonson
|
|
 |
Nie wyobrażam sobie życia bez tych wszystkich uśmiechniętych mordeczek które zawsze są wokół mnie. / patteek
|
|
 |
To nie życie jest chujowe, to ludzie chujowo żyją.
|
|
|
|