 |
''Jesteśmy sami nawet gdy kochamy i kochają nas, i tak prędzej czy później zaczyna przerażać ich ten chaos w nas.''
|
|
 |
"Pomyślała, że nie można zmusić się do miiłości. Albo jest, albo jej nie ma. Jeśli nie, trzeba umieć się do tego przyznać."
|
|
 |
"Kładzie się, zasypia, śpi parę godzin, budzi się wypoczęty. Tak powinno być. Wieczór do kochania, noc do spania, ranek do picia kawy, dzień do działania. Wszystko proste i ostatecznie określone. Bez splinów, depresji, apatii, kaca albo innego gówna. Zwykłe życie. Dlatego z nim jestem, chciałam się poprzyglądać zwykłemu życiu."
|
|
 |
- Potrzebuję Cię by być..
- być co?
- nie smutnym.
|
|
 |
'Czasem jeszcze chodzę przez ten cholerny,
pusty park, patrzę na tamtą ławkę,
uśmiecham się
do tamtego drzewa.'
|
|
 |
Gdyby wszystko było z góry wiadome, życie byłoby koszmarnie nudne.
|
|
 |
"Żałuję, że nie mogę podejść do niego. Posłuchaj, powiedziałabym, nie tak wyobrażałam sobie nasze życie. Możliwe, że zbłądziliśmy, ale wolę zabłądzić z tobą, niż z innym dojść do celu."
|
|
 |
Jesteśmy za młodzi by nienawidzić świat tak bardzo.
|
|
 |
- Co w Nim jest takiego szczególnego?
- Nie wiem, ale chce to sprawdzać do końca życia.
|
|
 |
Kochaj mnie!
- Co?
- Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się
czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się
z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do
innego chłopaka. Żebyś czuł ... Nie, nie radość.
Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną
ekstazę widząc moje oczy patrzące w
Twoją stronę. No, kochaj tak.
|
|
 |
Muszę Ci powiedzieć, że potrzebuję Cię jak powietrza. Nikt nie może pragnąć Cię, aż tak.
|
|
 |
Lubię gdy opuszkami swoich palców głaszczesz moje włosy.
|
|
|
|