 |
Dni bywają krótkie wypełnione beznadziejnością, kiedy noce tak się dłużą i nasuwają tyle zbędnych myśli. — melancolie
|
|
 |
Po dziesięciu dniach gorącego śródziemnomorskiego klimatu, znów wychodzę tutaj, w te pełne chłodnego powietrza wieczory na balkon. Znów ścianki kubka pełnego kawy parzą mnie po dłoniach. Tym razem jednak dodatkiem są ramiona lekko obejmujące mnie w talii i cichy szept, żebyśmy wracali do środka, bo za chwilę zacznie padać. Po kilkunastu minutach pierwsze krople uderzają o szyby, mieszając się z odgłosem naszych przyspieszonych oddechów i moim mimowolnym zastanowieniem, która część Jego ciała jest bardziej bezwstydna - czy dłonie ściągające ze mnie kolejne ubrania, czy wargi wykonujące tak wirtuozyjną serię pocałunków na każdym skrawku mojej skóry.
|
|
 |
Ściąga ze mnie koszulkę pomimo tego, że nie chcę Mu pokazać swoich pleców. Obraca mnie tyłem na swoich kolanach i cicho się śmieje. - I przez to miałbym przestać Cię uwielbiać? Przez schodzącą Ci z pleców skórę? - mamrocze z coraz większym uśmiechem. Daje mi serię buziaków biegnącą wzdłuż kręgosłupa. - Głuptasie Mój, nie przestanę nawet gdyby ta skóra schodziła Ci z całego ciała, nawet jeśli się zestarzejesz i będziesz mieć tysiące zmarszczek, nawet jak będziesz dla całego świata całkiem ohydna, dla mnie pozostaniesz moim prywatnym cudem tego świata. Nie wiesz nawet jak precyzyjnie mnie na to zaprogramowałaś.
|
|
 |
kocham Ciebie. proszę odejdź już. za dużo po sobie zostawiłeś. posprzątaj ten bałagan. /arbuzowaszminka
|
|
 |
tęsknie, wiesz? tyle razy przez Ciebie cierpiałam, ale ciągle Cię kocham. widzę tylko to co było dobre, kiedyś, gdy byliśmy szczęśliwi. ciągle mam te wspomnienia przed oczami jak mnie tuliłeś, jak mówiłeś że zawsze przy mnie będziesz. wiesz że boję się samotności... czemu mi to robisz? /arbuzowaszminka
|
|
 |
głupia, naiwna, taka mała w tym wielkim świecie ja szukam swojego miejsca. tych ramion które byłyby dla mnie schronieniem. /arbuzowaszminka
|
|
 |
ej, przestań maleńka! widzisz jak Cię skrzywdził, jak się zmienił. jego już nie warto kochać. /arbuzowaszminka
|
|
 |
to prawda że się zmieniłam kochanie. proszę, spójrz w swoje wnętrze. może czegoś nie zauważyłeś? /arbuzowaszminka
|
|
 |
|
To jest to zapomnienie? Zabijanie w sobie części osoby, która jest cały światem dla nas ? / i.need.you
|
|
 |
jestem zbyt młoda żeby zrozumieć życie, przepraszam. /arbuzowaszminka
|
|
|
|