 |
|
odszedł. tak bez żadnego wyjaśnienia. bez żadnego żegnaj. bez żadnego spierdalaj. tchórz, odszedł jakbyśmy się nigdy nie znali.
|
|
 |
|
I przyszła do mnie miłość dopiero wtedy, gdy nauczyłam się bez niej żyć...
|
|
 |
|
Boję się szczęścia. Chowam się przed najpiękniejszymi chwilami, a o tym, że coś było dla mnie szansą, uświadamiam sobie dopiero, kiedy to tracę. Dlatego nigdy nie jestem szczęśliwa.
|
|
 |
|
Jestem na jakiejś cholernej huśtawce emocjonalnej i najgorsze jest to, że boję się z niej zeskoczyć. Boję się wrócić do mojej szarej rzeczywistości.. Raz pęka mi serce, raz rozkwitam szczęściem, ale przynajmniej coś się dzieje.
|
|
 |
|
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty, a nie ktoś inny wpadł mi do oka, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny?
|
|
 |
|
Miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.
|
|
 |
|
"trzymaj się, dopóki nie dołączę do Ciebie, a wtedy to Ja będę Cię trzymał"
|
|
 |
|
uśmiech daje więcej niż myślisz. :)
|
|
 |
|
dla Ciebie Skarbie, szczerość jest za trudna.
|
|
 |
|
i skręcam się z braku papierosów w torebce, i z braku twojej miłości do mnie.
|
|
 |
|
muszę się ogarnąć. poukładać ten chwilowy burdel uczuć.
|
|
 |
|
po raz pierwszy od kilku lat poczułam chęć na papierosa, ot tak, po prostu.
|
|
|
|