 |
Oddech zaczyna być coraz krótszy, a bicie serca delikatniejsze.
|
|
 |
Któregoś dnia dam Ci blounta, spalimy go i wtedy powiem, że to koniec. Będziemy się śmiali, a potem odejdę.
|
|
 |
- wychodzisz gdzieś? - idę na spacer mamo.
- to powiedz temu spacerowi, żeby za godzinę odprowadził Cię do domu.
|
|
 |
do ilu trzeba liczyć, kiedy liczysz na chłopaka?
|
|
 |
Dwóch rzeczy na rozkminiam na tym świecie - matematyki i facetów .
|
|
 |
Do celu dotrzeć i nie oszaleć.
|
|
 |
tak bardzo tęskniłam - krzyczę. podbiegam i przytulam Cię mocno. Ty zabierasz mi dłonie ze swoich pleców. - za kim? - pytasz.
|
|
 |
pokazuję Ci kapsel tymbarka z napisem "przytul". dlaczego dziecinnie spuszczasz wzrok?
|
|
 |
to, że życie potwornie boli, nie znaczy jeszcze, że straciło ono sens.
|
|
 |
"swoje ciało umieszczam w sukience. wkładam nogi, piersi i ręce, ale głowę zostawiam na stole, to dla Ciebie straciłam głowę"
|
|
 |
Dziewczyny z tyłkiem jak mój, nie gadają z facetami z gębą jak Twoja.
|
|
 |
w dzisiejszych czasach najczęściej spotykana miłość to ta od pierwszego włożenia.
|
|
|
|