|
Mijałam go kilka razy dziennie z uczuciem nieprzyjemnego mrowienia na karku. Wytrzymywałam jego oschłe spojrzenia. Unosiłam brodę mimo arogancji i traktowania wszystkich z góry, jakimi zdawał się przesiąkać. Usilnie starałam się odsunąć od siebie bezpodstawną nadzieję, że być może gdzieś w głębi jest innym człowiekiem, niż wskazywałyby na to pozory. Odpychałam od siebie każdą z myśli o tym, że może mi się podobać lub że mogłabym być bliżej niego. A dzisiaj? Uchyla mi dostęp do swojej klatki piersiowej, a ja dostrzegam serce. I słyszę, jak tłumaczy mi coś, a zdanie kończy się uzasadnieniem "... bo Cię kocham".
|
|
|
Lubię mówić z Tobą, ale nie znoszę, gdy traktujesz mnie tylko jako ewentualność, opcję awaryjną na wypadek, gdyby żadna inna nie miała dla Ciebie czasu. //bereszczaneczka
|
|
|
Miłość to głupota robiona we dwoje. [Napoleon Bonaparte]
|
|
|
|
To, co dobre, każe na siebie czekać.
— Carlos Ruiz Zafon
|
|
|
Kiedy człowiek się zakochuje, jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie. [Nicholas Sparks]
|
|
|
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
i ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą,
że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie.. [Eldo]
|
|
|
Za każdym razem kiedy jestem z Tobą powietrze pachnie jak malinowa mamba. //bereszczaneczka
|
|
|
Czemu więc do siebie lgniemy tak? //bereszczaneczka
|
|
|
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili. [Sokrates]
|
|
|
Miłości przecież nie powinno się zatrzymywać tylko dla siebie.. //bereszczaneczka
|
|
|
Najczęściej odwiedzasz mnie wieczorami. Przychodzisz niezapowiedzianie, mącisz w głowie, w sercu i w życiu. Przychodzisz, tak całkiem niewinnie, każde z nas przecież wie, że to historia, która nie znajdzie końca.. //bereszczaneczka
|
|
|
I nie ma takich słów, które w pełni wyraziłyby to wszystko, co do Ciebie czuje.. //bereszczaneczka
|
|
|
|