 |
miłość jest jak dobry joint. jak jebnie to jebnie i czujesz, że jebło.
|
|
 |
|
Dobrze się bawię, od kilku dni codziennie wlewam w siebie alkohol i zachowuję się niekoniecznie moralnie. Mam to gdzieś, serio. Przestałam przejmować się tym co powiedzą o mnie ludzie, czy w ich oczach będę dziwką czy aniołkiem. Oni i tak napierdalają, bo cierpią na syndrom "nie mam własnego życia". Żyję, zaczęłam oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję. /esperer
|
|
 |
Kocham Cie nad życie, ale zbyt wiele krzywd mi wyrządziłeś. Tyle razy dawałam Ci szanse, a Ty za każdym razem potrafiłeś to wszystko spieprzyć, pomimo ze wiem jak wielkim uczuciem mnie darzysz. Taki już jesteś i mimo obietnic nie zmienisz się, wiem o tym. Mniej będziemy cierpieć będąc osobno. Ciężko jest mi z tym, ale inaczej wykończylibyśmy się wzajemnie, przepraszam.
|
|
 |
Zawsze już na początku każdej znajomości chciałam wiedzieć, co mogę dostać - na przykład ciepłą dłoń na spacerze. Chciałam prawdy. A w tę wpisane jest przecież ryzyko rozczarowania. Trzeba wiedzieć, czy na spacerze może zabraknąć nie tylko dłoni, ale i tożsamej duszy. Być może powie Pan, że jest w tym coś z asekuranctwa. Być może, zwłaszcza, że na początku każdej znajomości karne punkty, które zdobywa kandydat na kochanka, czy męża, właściwie nie bolą. Nie ma więc i mowy o klęsce. Łatwo sobie powiedzieć wówczas: To nie ten. Było i nie będzie. Adieu! Dopiero po przebiegnięciu takiej "ścieżki zdrowia" i już z tą ręką w ręce, można z betroską założyć na nos różowe okulary miłości. Skoczyć z trampoliny uczuć na główkę do morza uczuciowego szaleństwa.
|
|
 |
i częstotliwość naszych rozmów, przeszła na poziom zerowy.
|
|
 |
dzięki nim wiem czym jest szczęście.
|
|
 |
jestem świadom swoich wad ale Ty też popatrz w lustro.
|
|
 |
należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
przyjdź za nim wszystko minie.
|
|
 |
i może dobrze, że los nie postawił na nas?
|
|
 |
Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko.
|
|
 |
Powody do szczęścia są dwa. Jeden to Ty drugi to ja.
|
|
|
|