 |
Moje 100% zakochanie w Tobie mija. Ale nigdy nie przestanę Cię kochać.
|
|
 |
Bo tu nie chodzi o to by znaleźć ideał mający wszystkie Twoje wymarzone cechy, tu chodzi o to by pogodzić się z wadami które ma, by pomimo kłamstw, rozczarowań, kłótni, nie poddać się, nie uciekać, tylko trwać w tym nie ważne jak bardzo by to bolało.. O miłość trzeba walczyć.
|
|
 |
-Dlaczego się tak o mnie martwisz? Nie powinnaś. Wkurza mnie to że tak się zachowałem, a nadal mam miejsce w Twoim sercu
-Bo Cię kocham idioto?
|
|
 |
Rzuciłam ołówkiem i szkicownikiem w kąt, chcąc pozbawić się złości, która mną kierowała. Złości się pozbyłam, ale jej miejsce przyszedł żal.
|
|
 |
Siedzi samotnie i patrzy w przestrzeń. Nieobecna wśród obecnych wciąż szuka inspiracji i nadziei, który gdzieś dawno znikła.
|
|
 |
Siedziała z ołówkiem w dłoni i kartką przed nią. Bardzo chciała coś narysowac, lecz jedynie co z niej w danej chwili płynęło to łzy.
|
|
 |
Może rzeczywiście nie powinnam tak bardzo przejmować się tym, co dzieje się wokół mnie. Może nie powinnam dorabiać żadnych teorii do widzianych zjawisk. Może to, że nie widzę żadnych gwiazd na niebie, nie oznacza, że jutro będzie zimno. Może to, że widzę Twoją twarz ciągle uśmiechniętą nie oznacza, ze jesteś szczęśliwy. Może to, że pokazujesz każdemu jak umiesz ustawiać laski pod siebie nie oznacza, że żadnej nie kochasz. Może to, że wcale nie mówisz, że kochasz nie oznacza, że mnie nie kochasz. Nie chcę nawet myśleć, że Ty naprawdę mnie nie kochasz, nieodwracalnie, tak cholernie realnie. / believe.me
|
|
 |
Rozum krzyczy odejdź, a serce wróc.
|
|
 |
Otwierając tymbarka, spojrzałam na Ciebie... łza mi się zakręciła w oku. Spojrzałam na kapsel, z napisem "choc, przytul, przebacz"... Chwyciło mnie to za serce, i by się już totalnie nie rozpłakac ścisnęłam kapsel w dłoni tak mocno, że krew wystąpiła mi na dłoni. Powstrzymałam łzy. To jedyny plus tej sytuacji.
|
|
 |
Lepiej mnie walnij prosto w twarz jakąś mokrą ścierką, niż pozwól mi oglądac jak siedzisz znów z nią...
|
|
 |
Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu.
|
|
 |
Masz moja gwarancje, że miara wygranych jest uśmiech przez łzy.
|
|
|
|