 |
fakt jest taki, że jesteśmy uzależnieni od innych ludzi. od ich głosu, wzroku i serca. od pomocnej ręki, tekstów, których czasem nawet nie ogarniamy i tych niewinnych min, kiedy nas o coś błagają. żyjesz, bo Oni wypełniają Twoją pustkę, którą odczuwasz w samotności, pośród swoich czterech ścian. żyjesz, bo Oni są przy Tobie, kiedy tylko tego potrzebujesz i weź to w końcu do cholery ”
doceń.
|
|
 |
nadal bowiem pragnę być zwariowana i przeżyć swoje życie tak, jak mnie się podoba, a nie jak się podoba innym.
|
|
 |
Jestem nietaktowna, bezczelna i czasami coś pierdolnę. I nie umiem ”
tego zmienić.
|
|
 |
Niestety jestem tą sentymentalną idiotką, dla której wszystko ma jakieś znaczenie..
|
|
 |
Potrzebuję cię. Bardzo cię potrzebuję. I chcę cię... tutaj, przy mnie. Żebyś był ze mną. Bo... naprawdę cię potrzebuję.
|
|
 |
Jeżeli Cię zraniłam, Twoje rany są także moimi ranami, więc proszę, nie czuj do mnie nienawiści z tego powodu. Jestem tylko niedoskonałym człowiekiem. Znacznie bardziej niedoskonałym, niż myślisz. Dlatego właśnie nie chcę, abyś mnie nienawidził.
Gdybyś mnie znienawidził, naprawdę rozsypałabym się na kawałki...
|
|
 |
Boże, ile to głupot można wymyślić z obserwacji.
ROZMAWIAJMY, KURWA. litości.
|
|
 |
Chcę oglądać z Tobą mecze i pić zimne piwo, grać w x-boxa w samej bieliźnie i jeść fast foody o 3 nad ranem, oglądać z Tobą wszystkie głupkowate komedie, by słyszeć jak słodko się śmiejesz, i straszne horrory by wtulić się w Ciebie i poczuć się bezpieczniej. Chcę spać w Twojej wielkiej koszulce i słuchać z Tobą rapu, pić z Tobą poranną kawę, zwiedzać z Tobą miasto nocą i kąpać nago w jeziorze. Sprzątać Twoje porozrzucane skarpetki i czekać w samej bieliźnie, aż wrócisz z pracy. Chcę tańczyć z Tobą jak w dirty dancing i całować się w deszczu. /net.
|
|
 |
znasz moje imię , nie moją historie.
|
|
 |
to tylko ona patrząca w białą ścianę , szła w tłumie roześmianych koleżanek
|
|
|
|