  |
|
Nie chcę decydować o tym co uważasz za słuszne !
|
|
|
|
Wiedz, że moje myśli kryją więcej niż myślisz.
|
|
|
|
Wiem, że utknąłem między skutkiem, a przyczyną.
|
|
|
|
Ten dzień jest bez zmartwień, więc nie martwię się, bo nie ma czym.
|
|
 |
 |
z każdym dniem uświadamiam sobie, że łączy nas coraz więcej. wleczemy za sobą łańcuch naszej miłości, związaną przeszłość, teraźniejszość. a każda kolejna chwila tworzy następne ogniwo. nie jest ciężki, ale im bardziej staje się dojrzały, tym większą bierzemy za niego odpowiedzialność. rozmyślamy, rozmawiamy, dużo planujemy. a wszystkie plany związane są z nami.
|
|
|
|
co będzie, jak pójdzie wszystko nie tak jak powinno i mnie tu zabraknie?
|
|
|
|
czas upływa, godziny mijają nieuchronnie. zmarnowane dni przekreślają nadzieję. zmieniasz cele, wciąż omijając przeznaczenie. / w.e.n.a.
|
|
|
|
|
- Kawa czy herbata? - Twoje usta, jeśli można. ;D
|
|
|
|
[2] dzisiaj uświadomiłam sobie, że swoją głupotą ranię innych. gdy zobaczyłam dziewczyny na zawodach, nie odezwałam się do nich. przecież obiecałam sobie, że nie będę utrzymywać z nikim kontaktów z tamtąd. gdy podeszła do mnie Kinga i zapytała, czy ją pamiętam, nie odpowiedziałam. po chwili, gdy jeszcze inne przyszły, to odpowiedziałam. rozmawiałyśmy chwilę. wtedy dotarło to do mnie, jaka jestem. jak inni przeze mnie cierpią.. przepraszam Was za wszystko..
|
|
|
|
[1] popełniłam błąd, jestem głupia. gdy ktoś mnie skrzywdzi, odcinam się od tej osoby i jej otoczenia, obwiniając wtedy także innych za to. wczoraj zrobiłam coś, czego żałuję. spaliłam wszystkie wspomnienia. głupio się z tym teraz czuję. nie wiem jak to się stało, coś mnie zmusiło do tego. nie byłam wtedy sobą. czułam, jak kilka łez spłynęło cicho po policzku, ale zrobiłam to. wzięłam do ręki zapalniczkę i spaliłam to wszystko. zostawiłam tego miśka, widać go powyżej. dostałam go od dziewczyn i byłej wychowawczyni. leży sobie na półce.. czasami patrzę sobie na niego i wracają wspomnienia.
|
|
|
|
umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu.. umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
plusik
