 |
boli mnie, że mnie nienawidzisz. a przynajmniej dajesz mi takie poczucie. / tonatyle
|
|
 |
wciąż nie rozumiem dlaczego przeszłość tak bardzo mnie nęka. zwłaszcza, że nie odgrywa żadnej ważnej roli. / tonatyle
|
|
 |
uwielbiam te chwile, gdy serce bije mi mocniej, usta płoną a myśli wariują. / tonatyle
|
|
 |
tym światem rządzą ludzie, którzy nigdy nie powinni znaleźć się u władzy. / tonatyle
|
|
 |
sposób w jaki na nią patrzył, obezwładniał ją do reszty. / tonatyle
|
|
 |
zbyt wiele wymagam od życia. może gdybym wymagała mniej, przestałabym gonić za szczęściem i w końcu dostrzegłabym je w codzienności. / tonatyle
|
|
 |
bardzo często do szczęścia wystarczy mi koc, gorące kakao i ukochana książka. / tonatyle
|
|
 |
Wsiadam znów na motor, na czerwoną piękność z rysą na sercu, zakładam kask, obowiązkowo gładzę bliznę z jej lewej strony, oddając tym samym cześć maszynie, doskonale pamiętam skąd ona się wzięła, noszę podobną, zaraz pod lewym żebrem. Jest piękna, choć dla wielu to skaza, dla mnie jest wyjątkowa. Kocham moment odrywania stóp od podjazdu, uwielbiam ryk silnika, lubię czuć tą wolność i pewność że już nic nie może mnie zatrzymać, żadne drzewo czy urwisko. Nic nie powstrzyma tego piękna.
|
|
 |
"Sprawdziłam ile mam do Ciebie na pieszo. 343 km, 69 godzin. 69 godzin, jezu. xD za 69 godzin będę u Ciebie, wyruszam w trasę, zią. kup piwo." Czekam.
|
|
 |
Nie zgadniesz ile razy próbowałem to naprawiać, ale ona dla mnie była już zimna jak skała.
|
|
 |
'A cokolwiek wędrowało w tych murach, wędrowało samotnie.'
|
|
 |
8 błogosławieństw, dziewiąte wciągam w płuca.
|
|
|
|