 |
|
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój.
|
|
 |
|
odzyskać wolność - jedyna rzecz, o której obecnie marzyłam...
|
|
 |
|
emocjonalna walka pomiędzy sercem, a rozumem.
|
|
 |
|
widać po oczach, że kochasz czasem tracić kontrole.
|
|
 |
|
Dopuściłam się morderstwa. Powiedział, że nigdy mnie nie kochał - zabiłam go tak samo jak on zabił mnie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Ja się kurwa pytam , gdzie te jebane czasy , gdy byłam taką małą gówniarą , latającą w krótkich spodenkach, latającą i śmiejącą się w niebo głosy , która zawsze była szczęśliwa , a jej największe zmartwienie , to obdarte kolano ? która miała wyjebane na modę ? z chłopakami się tylko przyjaźniła i nie oczekiwała od nich nic więcej ? gdzie to kurwa jest ?!
|
|
 |
|
- O czym myślisz?
- A o niczym...
- Jego nazywasz niczym?
|
|
 |
|
Mówi,że to był tylko flirt,a ja naiwna kocham się w Nim.
|
|
 |
|
- Żalujesz tego co zrobiłaś?
- Tak i to bardzo .
- A chciałabyś żeby było jak kiedyś ?
- Jasne że tak. Ale czy to jest jeszcze możliwe ?
- Wszytsko jest możliwe jak masz nadzieje . ;////
|
|
 |
|
Obiecaj mi, że mnie nigdy nie okłamiesz, że mnie nie zdradzisz, że będziesz mnie chronił, że zatroszczysz się o mnie, że sprawisz, że poczuję się bezpieczna, że zawsze będę przy Tobie piękna, że będę przy Tobie wolna, że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania, że się mną nie znudzisz, że będę się mogła przy Tobie śmiać i płakać, że słowo "miłość" nie będzie tylko pustym słowem, że będę przy Tobie szczęśliwa, że powiem Ci szczerze "Kocham Cię" że będę dla ciebie najważniejsza. Możesz mi to obiecać?
|
|
 |
|
po tylu latach pękła we mnie siła o życie. poddałam się po raz kolejny uciekając w przeszłość.
|
|
 |
|
Nie wiesz jak to jest widzieć jego zmęczone bólem oczy.. tęczówki, z których ukradkiem płyną łzy. Udaje silnego.. przed Tobą chce zgrywać największego twardziela choć szpitalne łóżko stało się już nieodłącznym aspektem jego życia. Serce łamie mi się na miliony możliwych części kiedy na jego twarzy pojawia się grymas. Gdy razem z nim przeżywam każdy ból. Płaczę zaraz po wyjściu z sali bo bezsilność kaleczy moje wnętrze z ogromną siłą. Boję się.. cholernie boję się, ze stracę go na zawsze.. tak już nieodwracalnie. Czasami chciałabym mieć tyle optymizmu co on. Nie potrafię opanować łez gdy z jego ust kolejny raz pada to samo zdanie. Idealne już wyryte w mojej pamięci " Pamiętaj, że nieważne co się stanie zawsze będę tu obok. Zawsze gdy tylko będziesz mnie potrzebowała wystarczy, że spojrzysz tam do góry.. zawsze tam będę." Proszę.. proszę Cię Boże nie zabieraj mi go. Pozwól mu jeszcze nacieszyć się życiem. [ciamciaa♥] - trochę wspomnień ;c
|
|
|
|