 |
Zawzięcie dążyła do autodestrukcji. Wieczna uciekinierka, szukała sensu w roztrzaskanych lustrach.
|
|
 |
w życiu chodzi o to, aby po upadku podnieść dupę i iść dalej.
|
|
 |
Otworzyłam się przed Nim, jak gdyby był najważniejszym mężczyzną, boję się, nie chcę nikogo ważnego. / nieracjonalnie
|
|
 |
Bądź niekoniecznie zawsze, ale bądź tylko tyle ! I nigdy nie odchodź..
|
|
 |
Bądź, nieidealny, upierdliwy i cholernie wkurzający, ale bądź!
|
|
 |
Zakochałam się w jego oczach, słodkim głosie i silnym charakteru, ale on zakochał się w oczach innej. :(
|
|
 |
życia sens wyblakł gdzieś... ;//
|
|
 |
Nie jestem silna, wręcz przeciwnie.. Jestem słaba, nie potrafię sobie poradzić z wieloma rzeczami . :(
|
|
 |
nie mogę zasnąć w bałaganie swoich myśli
|
|
 |
Historia, której nigdy nikomu nie opowiedzieliśmy i zapewne nie opowiemy, żyje w każdym z nas .
|
|
 |
Zdarzają się takie chwile kiedy kompletnie nie mam weny do życia.
|
|
 |
Jak zawsze zostałam sama. Nie ma nikogo, gdzie mogłabym pójść, zadzwonić, czy otwarcie napisać o tym co się dzieje. Rozpierdala mnie to wszystko od środka, bo ja nigdy nie odmawiałam nikomu pomocy. Do każdego wyciągałam dłoń, czasem kosztem własnego życia. Jednak byłam i pomagałam. A teraz co w zamian zyskuję? Bezsilność i bezradność, z którą nie mam sił toczyć wojny. Potrzebuję jednak odrobiny zrozumienia i wsparcia oraz tej rozmowy, gdzie mogłabym zrzucić z siebie wszystkich. Lecz dlaczego nie mogę mieć przy sobie przyjaciół tylko samych wrogów? Dlaczego to ja muszę być tą dobrą, która nic w zamian nie otrzyma ?! Jak długo mam ciągnąć aktorską grę i kłamać, że nic się nie dzieje przed samą sobą, kiedy co noc walczę ze łzami ?! No, ile do cholery mogę tak ciągnąć to wszystko?!
|
|
|
|