 |
nie chcę nazwać Cię mą przeszłością, nie chcę ze łzami w oczach krztusić się wspomnieniami, próbując zapomnieć o kimś, kogo mogłabym nazwać swym osobistym szczęściem. chcę abyś był codziennością, swym byciem obok, każdego dnia wywołując na twarzy uśmiech. chcę po raz kolejny zaufać, wierzyć w każde słowo wypowiedziane z Twych ust, tak po prostu bez strachu przed tym, że już następnego wieczoru zakończysz sens tego czym żyję. | endoftime.
|
|
 |
co Nas łączy? ta pieprzona świadomość, że nigdy nie będziemy dla siebie kimś najważniejszym, uczucia które z dnia na dzień coraz bardziej gasną, wspólna przeszłość, która jest najlepszą rzeczą jaka kiedykolwiek mnie spotkała. | endoftime.
|
|
 |
kąciki ust uniesione ku górze. | endoftime.
|
|
 |
widząc jak próbujesz pocisnąć, zabić wzrokiem przez co u mnie z dnia na dzień pogrążasz się coraz bardziej, szczerze robi mi się szkoda, w sumie wzruszyłabym się ale wybacz, tusz był za drogi by marnować go na taką sukę. | endoftime.
|
|
 |
pamiętam jak po jednym telefonie do Niego, po krótkiej chwili zjawiał się w drzwiach witając tak słodko jak zawsze. przytulał me zmarznięte ciało pozwalając wtulić się w swą bluzę, której zapach tak bardzo uwielbiałam. godzinami potrafił siedzieć przy mnie i trzymając kurczowo za rękę łączyć Nasze usta w jedną, tak idealną całość. za każdym razem gdy zauważał łzy spływające po policzkach, rękawem bluzy delikatnie wycierał je mówiąc jak bardzo nienawidzi kiedy płaczę, gestem zamykał usta kiedy krzyczałam. wytrzymywał ze mną za każdym razem, pomimo tego, że bywało między nami ciężko to był, na wyłączność. | endoftime.
|
|
 |
zajebiście jest dostać gazem pieprzowym, nie wiedząc o tym nagle oczy zaczynają szczypać i łzawić, gardło drapać, kichasz i krztusząc się dowiadujesz się, że kumpeli się nudziło i jakoś tak z góry psiknęła kilka razy, po chwili wszyscy z otoczenia zaczynają kichać i czuć to w gardle, po tym wszystkim wyglądasz jak zaćpana mając podkrążone oczy, w dodatku całkowicie czerwone.. POLECAM SERIO! | endoftime.
|
|
 |
na tym polega kłopot z piciem, pomyślałam, nalewając sobie drinka. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo.
|
|
 |
co z tego, że mogę powiedzieć Ci prawdę, że powiem jak kocham skoro Ty i tak nigdy nie będziesz w stanie być tylko dla mnie. nie będziesz w stanie kochać jedynie mnie, ogrzewać me zmarznięte ciało i rozpływać się w mych wargach, szepcząc przy tym jakie to szczęście mieć mnie na własność. | endoftime.
|
|
 |
Dla mnie liczy się lojalność, nie jestem zepsuta - mi się żyje lekko, to Ty masz wyrzuty .
|
|
 |
Z biegiem czasu ludzie przestają się starać, wszystko staje się dla nich tak oczywiste, przez co zapominają, że wszystko przemija, nie może trwać wiecznie.
|
|
 |
zero .wielkie jeb*ne okrągłe ZERO siły.
|
|
|
|