 |
'....czujesz tą chemię nadpsutej przyjaźni..
|
|
 |
Serce pęka w pół. Ból. Pierdol to, biegnij. / Pih - Biegnij, nie oglądaj się.
|
|
 |
"Chodź zaśpiewamy dziś tak głośno jak tylko można, gubiąc
samotność i niech będzie zazdrosna."
|
|
 |
nie jestem zajebiście idealna , popełniam błędy , krzywdzę ludzi , ale kiedy mówię " przepraszam '' lub '' kocham '' mówię serio , a nie kurwa na niby .
|
|
 |
To, co różni kilkudziesięcioletnich od kilkunastoletnich chłopców, to głównie cena ich zabawek.
Od krótkich spódnic, bardzo często, zaczynają się bardzo długie miłości. /J.L.Wiśniewski/
|
|
 |
Zrób coś, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej.
Ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam.
I najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam,
I choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej,
Na pewno mieć nie mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła,
Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej,
Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś,
Ze nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś,
I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty,
Dla ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz.
- Rafał Wojaczek -
|
|
 |
Zmienionaż po rozłące?
O, nie, niezmieniona!
Lecz jakiś kwiat z twych włosów zbiegł do stóp ołtarzy,
A choć brak tego zbiega nie skalał twej twarzy,
Serce me w tajemnicy przed twym sercem kona...
Dusza twoja śmie marzyć, ze w gwiezdne zamiecie
Wdumana, bedzie trwała raz jeszcze i jeszcze,
Lecz ciało? Któz pomyśli o nim we wszechświecie,
Prócz mnie, co tak w nie wierzę i kocham i pieszczę?
I gdy ty, szepcząc słowa, w ust zrodzone znoju,
Dajesz pieszczotom ujście w tym szepcie, co pała,
Ja, zamilkły wargami u piersi twych zdroju,
Modlę sie o twojego nieśmiertelność ciała.
- Bolesław Leśmian -
|
|
 |
nie wypełniony tobą,
mój pokój się nie kończy.
nie ma ścian,
ani okien,
mój niepokój o ciebie
ogromnieje.
czcionkami maszyny śledzę
urwany rytm twoich kroków,
i jestem bezsilna,
i nie umiem ani pisać,
ani kochać.
- Halina Poświatowska -
|
|
 |
'Indeks szaleństwa poszybował ku niebu...'
|
|
 |
nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo.
|
|
 |
Miał przecież nie czekać! Czekał. Miała przecież nie pisać! Pisała.
|
|
|
|