 |
|
mam ochotę przytulić się do Ciebie jak małe dziecko i udawać , że po prostu się przykleiłam . [ bijaaaczzz ]
|
|
 |
|
I pomyśleć, że KIEDYŚ było inaczej .
|
|
 |
|
poranki nie cieszą mnie, bo nie ma Ciebie w nich
|
|
 |
|
Ty też masz wrażenie, że już nie poczujesz czegoś tak silnego do innego?
|
|
 |
|
na początku zawsze jest pięknie, rzyganie tęczą i te sprawy.
|
|
 |
|
• Nie ma chętnych na kupienie mi plusika, przypadkiem? C:
|
|
 |
|
uśmiecham się, a każdy wokół patrzy na mnie podejrzliwie pytając o to, czy On wrócił. wszyscy obiegają wokół tego zastanowienia, jakby Jego osoba była nieodzowną częścią mnie, jakby moje szczęście było jakkolwiek uzależnione od Jego położenia. odpowiedź brzmi: nie. wciąż Go nie ma. w dalszym ciągu nie mam pojęcia, gdzie się znajduje, z kim jest. wprawdzie nie nauczyłam się jeszcze żyć bez Niego, lecz funkcjonuję. czasem się uśmiecham - przypominając sobie akurat którąś z chwil spędzonych z Nim.
|
|
 |
|
gdyby moje serce było szkołą, dostawałby nagrody za wzorową frekwencję.
|
|
 |
|
Nie chcę zapomnieć . Nie dlatego że nadal jesteś dla mnie ważny. Po prostu byleś jedną z najpiękniejszych chwil w moim życiu, a o nich się nie zapomina .
|
|
 |
|
Jedna sekunda zmieniła milion następnych.
|
|
 |
|
pyskuję. jestem cholernie wredna - bo często gubię granicę pomiędzy ironią a najzwyczajniejszym w świecie chamstwem. mimo iż jestem odważna, często cofam się przed pewnymi celami w życiu, bo po prostu się ich boję. wszędzie jest mnie pełno - lubię prowokować, i kłócić się. piję - bo lubię dobre imprezy. mam swoje zdanie, którego uparcie bronię. często chodzę smutna. nauczyłam się udawać 'szczery' uśmiech. często zawodzę, i dość często jestem po prostu beznadziejna. wiem, mamo - nie taką chciałaś mieć córkę.
|
|
 |
|
Twój brak mnie przeraża. Przeraża mnie to, że bez Ciebie zwyczajnie umieram.
|
|
|
|