 |
Codziennie przechodzę obok swoich marzeń , które są czyjąś codziennością.
|
|
 |
chciała zniknąć na moment, zobaczyć komu będzie jej brakowało najbardziej.
|
|
 |
nie, nie jestem nienormalna, to ty jesteś bo nie widzisz jak bardzo cię kocham.
|
|
 |
chciałabym żebyś kiedyś mógł powiedzieć: to ona. ona skradła mi serce
|
|
 |
Nie chodzę w markowych ciuchach. Nie spędzam dwóch godzin przed lustrem i nie zapierdalam w dwumetrowych obcasach. I to Cię boli. Bo ja nawet w ubraniu ze szmateksu,bez makijażu i w schodzonych już trampkach jestem lepsza od niej.
|
|
 |
-jak Ci minął weekend?
-jasno, ciemno, jasno, ciemno, poniedziałek.
|
|
 |
A jak będziesz chciał znów mnie zranić, to zrób to tak porządnie, żebym potem pamiętała, aby o tobie zapomnieć.
|
|
 |
Dziś między wdechem, a wydechem. Między uderzeniem, a bólem. Między jednym, a drugim, w ułamkach sekund - odnajduję szczęście.
|
|
 |
chciałabym zatrzymać w sobie tę chwilę.
|
|
 |
nawet gdybym została ostatnią dziewczyną na ziemi, to i tak byś mnie nie pokochał.
|
|
 |
Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
 |
- Mam do wyboru dwóch mężczyzn. Jeden to zero a drugi to nr 1.
- Więc w czym problem?
- Zero zawsze jest przed jedynką...
|
|
|
|