 |
Lepiej być o trzy godziny za
wcześnie niż o minutę za późno.
|
|
 |
Upadłam - nikt nie podał mi ręki .
Wstałam sama - silniejsza .
|
|
 |
Moja babcia powiadała: wyjdź za mąż za
kogoś, kto kocha Cię bardziej, niż Ty jego.
|
|
 |
Zabiera ludzi i twarze by nas nauczyć,że śmierć
chodzi z życiem w parze..Ja idę gdzieś...
|
|
 |
Właśnie w tej sekundzie ktoś umarł. W tej sekundzie ktoś się narodził.
W tej sekundzie ktoś walczy o coś, co ma każdy z nas, coś co jest tak
naprawdę najważniejsze - życie. Przyznaj się, czekasz na coś, co tak
naprawdę nigdy się nie wydarzy. Przyznaj się, że nie umiesz docenić tego,
na co właśnie patrzysz. Nie umiesz zadbać o siebie, a tym bardziej o
drugiego człowieka. Pogłębiająca się rana na Twoim sercu mogłaby być
zaszyta, gdybyś tylko chciał. Uważnie spójrz na swoje odbicie w lustrze i
zadaj sobie pytanie - czy jesteś szczęśliwy? Zwolnij, zastanów się i żyj chwilą.
Ciesz się każdą sekundą, jakby to była ostatnia.
|
|
 |
Nie lubię opowiadać o swoich planach - przyszłość
jeszcze nie jest nasza, nie wiemy, co się wydarzy.
|
|
 |
- Masz jakąś wadę ?
- Szczerość.
- Myślę, że to zaleta..
- Mam w dupie to co myślisz.
|
|
 |
Przyjdź.
Pocałuj.
Przytul.
Zostań.
Na zawsze.
|
|
 |
Kochane "koleżanki", opowiadając o mym
zacnym życiu za moimi plecami, łaskawie
nie dodawajcie wymyślonych przez
siebie szczegółów. Moje życie jest na tyle
zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.
|
|
 |
Masz o mnie kilka złych zdań, a nie wiesz jak mam na imię. /pattek
|
|
 |
chciałabym o Tobie zapomnieć i odejść.
|
|
 |
No i gdzie jesteś? Zapomniałeś już, jak obiecałeś, że nigdy nie odpuścić, i że zawsze będziesz przy mnie, gdy tylko coś będzie nie tak? Dlaczego obiecałeś, że pomimo rozstania naszych dróg będę mogła na Tobie polegać? Dlaczego obiecałeś mi, że zawsze będziesz przy mnie nawet jeżeli nasze serca, ciała, dusze będę od siebie oddalone? Dlaczego nie czułam Twojej obecności, gdy telepatycznie Cię wołałam? Dlaczego tylko na mojej twarzy były mnóstwo łez, a w głowie masa dziwnych myśli, których nie byłam w stanie z siebie wyrzucić? Dlaczego myśląc o Tobie czułam w sercu pustkę, której nie byłam w żaden sposób zapełnić? Dlaczego tak po prostu pozwoliłeś, aby nasza przyjaźń się skończyła…? Dlaczego nie pozwalasz mi się ze sobą kontaktować, pisać do Ciebie i czasami z Tobą rozmawiać? Dlaczego w tak łatwy sposób mnie odrzucasz, gdy daję Ci znak, że nie radzę sobie bez Ciebie..?
|
|
|
|