 |
Chciałabym, żebyś wspominając wspólnie spędzone chwile ze mną uśmiechnął się i pomyślał "to były dobre czasy."
|
|
 |
nie martw się , ja wiem , że przy Twoich kumplach nie istnieje . nie uśmiechnę się do Ciebie , nie spojrzę , a nawet nie powiem Ci cześć. Żeby przypadkiem któryś z Twoich sympatycznych kolegów nie pomyślał , że masz chociaż odrobinę uczuć.
|
|
 |
Myślę, że nie ma gorszego bólu niż świadomość, że to co było nigdy już nie wróci. Że osoby z którymi byliśmy blisko i nadal są ważni, traktują nas całkowicie obojętnie.
|
|
 |
I uwierz, nikogo nie obchodzi, że nie dajesz sobie rady...
|
|
 |
Nie zakochałam się w chłopaku z plakatu , ze snu, czy z własnej wyobraźni .Zakochałam się w chłopaku, który istnieje. Ale to też jest bez sensu .
|
|
 |
Kiedyś nie mogliśmy przestać ze sobą rozmawiać, pamiętasz?
|
|
 |
myślisz, że mi pomożesz słowami "zapomnij", "miej wyjebane", "spróbuj". myślisz do chuja, że nie próbowałam? skoro masz mi tak pisać, proszę cię nie pytaj co u mnie, jak z nim, daj mi spokój, daruj mi. to, że ty nie jesteś stała w uczuciach, nie znaczy, że ja też będę.
|
|
 |
Nie szukaj miłości na siłę. Odpuść sobie i po prostu żyj. Ona sama przyjdzie.. Za rok, dwa albo miesiąc, tydzień... a może już jest.
|
|
 |
To takie zabawne... Kiedyś byłam w stanie za Ciebie umrzeć.
|
|
 |
nie odszczekuj się mała tapeciaro, bo Ci fundamenty odejdą i cała maska zniknie.
|
|
 |
Trzeba się myć, a nie podlizywać.
|
|
 |
pomyśl czasem dla urozmaicenia mózgiem.
|
|
|
|