 |
Kurwa, to wytrąca z równowagi
Kiedy pies Cywil mało cię nie zabił
|
|
 |
Kurwa, to wytrąca z równowagi
Kiedy pies Cywil mało cię nie zabił
|
|
 |
Coś sobie przypomniałem, jednak pamięć działa
Pamiętasz jak trafiłem do szpitala, mała
Był już bliski schyłek
A twoim problemem było to, że wpinają ci się stringi w tyłek
|
|
 |
Znasz ponoć tyle figur z półświatka
I dziwisz się, że z mojej strony tylko sarkazm
|
|
 |
Chociaż różni nas zbyt wiele przygód
Moich to, że lubię łoić a ty zjeść tyle piguł
|
|
 |
Siedzę tutaj, nie wiem kiedy wpadniesz
Myślę co ci powiem, jak to zrobić delikatnie
|
|
 |
Kiedyś byliśmy razem blisko, razem wszystko mogliśmy
A teraz nie wiem co mam zrobić
|
|
 |
Kiedyś byliśmy razem blisko, razem wszystko mogliśmy
Teraz nasze światy są od siebie tak daleko
|
|
 |
Tak blisko tak daleko nie znaliśmy się wcześniej powiedz mi dla czego
widzieliśmy się na pewno nieraz
|
|
 |
Wszystko skończone, brak chęci do życia. Byłaś moim tlenem, więc czym mam oddychać ?
|
|
 |
Może Ci się przypomnę, o ile nie będzie za późno, bo kiedyś moje serce może być zamknięte furtką.
|
|
 |
Oglądałam się za siebie cały czas, teraz mówię stop i znów tworzę nas.
|
|
|
|