 |
weź spierdalaj, tlen marnujesz [psb]
|
|
 |
Nigdy nie przepraszaj , gdy nie masz pojęcia za co przepraszasz. To puste i żałosne. Kminisz skarbie? [psb]
|
|
 |
większość ludzi jest z kimś ze strachu przed samotnością. Ty szukasz magii. To rzadkość.
|
|
 |
czasem stoję na balkonie i palę papierosy, i mam dosyć. Patrzę na nich z góry - karykatury i głąby, myślę wtedy, co tu zrobić, by do nich nie dołączyć.
|
|
 |
jestem jak Ty niech to do ciebie dotrze, że płynę razem z Tobą przez całe to morze potrzeb
|
|
 |
Sam wiesz ziomuś , w jedności siła . Nigdy nie zapominiaj , kto pomógł w najcięższych chwilach . [net]
|
|
 |
kobieta jest twoja dopóki nie spotka na swoim horyzoncie faceta, który może być lepszy od ciebie.
|
|
 |
może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek, móc zawsze i wszędzie już polegać na sobie.
|
|
 |
widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości, Twoje oczy, gdy mówiłam szczerze o miłości. Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany, te, w których nie było nienawiści i zdrady.
|
|
 |
mam twarz pełną skruchy, bo nie tak chciałem tu żyć
|
|
 |
masz usta, których tyle lat, tyle lat szukałem..
|
|
 |
patrzyłam na niego z boku. widziałam tą maskę przylegającą do jego twarzy. ten teatr w którym występował oraz całą publikę. jego wytrenowany uśmiech, głos. obserwował mnie kątem oka z bólem w źrenicach, bo wiedział już, że nie ma odwrotu, że widzę-rany, które oszpeciły całą duszę, cierpienie, brak sensu, kumulujący się niesmak do życia.
|
|
|
|