 |
pryskam się namolnie tym zapachem. uwielbiał go. napawał się jego drobinkami osadzonymi na mojej skórze. szeptał, wydychając gorące powietrze na moją szyję. dokładam kolejną dawkę truskawkowej woni, która z każdą minutą jest coraz mniej intensywna i żałuję tylko, że wspomnienia jego słów nie ulatniają się tak szybko.
|
|
 |
tamten uśmiech, plany wedle których nie powinien teraz znikać. resztki tuszu w okolicach oczu. bezproduktywne próby oderwania się od myśli o nim - nie zapomnienia, a zatracenia się choć na chwilę w innym świecie. ciche błaganie o spokój w kolejnej spazmie płaczu. "kocham Cię ciągle", które nie pozwala nawet drgnąć naprzód.
|
|
 |
'to tysiące absurdów, to setki powodów i tylko jedna komedia.'
|
|
 |
'serce mi pęka, a jednocześnie czuję w nim lód.'
|
|
 |
“im so glad that i found you, i love bein around you. you make it easy like one, two, three, four: theres only one thing two do, three words four you - i love you.”
|
|
 |
“dajesz mi więcej miłości, niż kiedykolwiek miałam, sprawiasz, że wszystko jest lepsze, kiedy jestem smutna. mówisz mi, że jestem wyjątkowa, nawet kiedy wiem, że nie jestem.”
|
|
 |
Nie da się logicznie myśleć gdy we łbie szumi wóda / Słoń
|
|
|
|