 |
Chciałabym być wazniejsza od niej, nie jestem bo co.. bo ona ma problemy i jej trzeba pomagać. Tak własnie, cudownie jest.
|
|
 |
"Mimo to, czuję że, nie musimy słuchać innych, że nie musimy udowadniać sobie kto był winny, czuję to całym ciałem - chcę być silny, więc chwyć mnie za dłoń i chodź ucieknijmy stąd"
|
|
 |
Tak wiele się zmieniło przez ten rok, tak wiele straciłam.. Chcę cofnąć czas, nigdy więcej nie pozwoliłabym na to co się stało.
|
|
 |
chciałabym mu powiedzieć tak wiele.. że jest moim szczęściem, którego zawsze tak bardzo potrzebowałam, że uśmiecham się na samą myśl o nim, że tak bardzo go kocham, że tylko on potrafi mi poprawić humor swoją obecnością, że bez niego nic nie jest takie samo, że czuje się jakby czegoś we mnie brakowało.. ale nic mu nie powiem bo wiem że tym zniszczyłabym jego aktualne szczęście, a jego szczęście jest dla mnie ważniejsze niż moje własne. Będę patrzeć jaki jest szczęśliwy, a tu na moblo będę się wyżalać żeby nie trzymać tego w sobie..
|
|
 |
Tak bardzo szczęśliwa jestem w Twoich objęciach.. przytul mnie i już nie puszczaj.
|
|
 |
Nie zawsze to działa w ten sposób.. nie zawsze da się zastąpić tą jedną, jedyną osobę kimś innym. Niby żyjesz, jesteś z nim ale nie czujesz szczęścia.. Nie wstajesz z myślą, że zaraz znów zamienisz z nim kilka zdań, wstajesz z myślą że znów będziesz oszukiwać siebie i jego. A twoja prawdziwa jedyna miłość niech żyje w nieświadomości, niech będzie szczęśliwa.
|
|
 |
Przecież On nawet nie zwraca na Ciebie uwagi. Nie patrzy tak, jak Ty na Niego. Nie myśli co w danej chwili robisz i czy znalazłabyś czas, by pójść z Nim na krótki spacer. Nie planuje z Tobą stworzonej w myślach przyszłości. Niczego od Ciebie nie chce. Nie dzwoni ani nie pisze. Nie interesuje się tym, co u Ciebie. On Cię nie kocha. Dla Niego nie istniejesz. [ yezoo ]
|
|
 |
Boli kiedy tak nieprzytomnie pogrążasz się w bez sens. Kiedy leżysz na łóżku i nie masz ambicji, wewnętrzna pustka i martwa cisza pogłębiają Twój stan. Boli fakt, że nie masz już znajomych, wszystkich odepchnęłaś, bo przecież chciałaś być sama. Chciałaś aby dali Ci spokój. Wiec teraz go masz, ale wcale nie jest Ci lepiej. Zagłębiasz się w tej ciemności, brniesz w nią coraz bardziej wraz z samotnością spadasz na dno. Spadasz każdego dnia, i nie robisz już nic by wstać. Tak po prostu brakuje Ci sił i jesteś słaba, krucha, bezbronna. Potrafisz tylko płakać, pogrążać się w bezsens./nutlla
|
|
 |
Mam taką straszną ochotę, położyć sie koło ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film - może być nawet i horror, nieważne. Być przy twoim sercu, przy twoich ustach, przy Tobie.
|
|
 |
Zatracaliśmy się w sobie tak idealnie, i tak niekorzystanie dla naszych serc. Odrzuciliśmy cały świat wokół i stworzyliśmy nasz własny. Tylko my. Nikt inny nie miał do niego dostępu. Zakodowaliśmy go naszym pocałunkiem i westchnieniem pomiędzy drugą, a czwartą w nocy. Uczciliśmy go typową kawą z szafki, wyrzucając za drzwi jakiekolwiek używki. Nie były nam do niczego potrzebne. Nasze splecione ręce, splątane myśli, usta, i spojrzenia były wystarczająco uzależniające.
|
|
 |
To nie jest tak, że my boimy się pytać czy mówić o naszych uczuciach. My boimy się reakcji, odpowiedzi. Boimy się odrzucenia i to całkiem normalne. Każdy z nas boi się, że na nasze 'kocham Cię' usłyszy 'ale ja Ciebie nie'. Przecież nikt z nas nie chciałby usłyszeć czegoś, co złamie mu serce i zrujnuje całe życie. / napisana
|
|
 |
Możesz wmawiać mi, że dałaś sobie radę, że już o Nim nie myślisz, że stał się tak bardzo nieistotny, że jest ci obojętny, że nie ma już żadnego miejsca w twoim zagmatwanym życiu. Możesz przysięgać, że już na Niego nie czekasz, nie wypatrujesz Go w miejscach, w których najczęściej się pojawia; nie oczekujesz na wiadomość od Niego. Możesz tłumaczyć, że już przestałaś kochać, że nie czujesz nic, że serce uwolniło się od Niego. Możesz twierdzić, że to, co mówisz jest prawdą, ale w rzeczywistości oszukujesz samą siebie, bo przez cały czas podświadomie czekasz na jakikolwiek znak od Niego. [ yezoo ]
|
|
|
|