 |
|
być z kimś to wybaczać mu, że rani nas sobą i brakiem siebie.
|
|
 |
i zniknął, i nie pisze 'witaj piękna' ani 'dobranoc księżniczko', i nie wkurwia mnie celowo i nikt nie porównuje mnie do 'Joli', już mi nie rapuje, nie stęka, że boli go głowa po wczoraj, i nie pisze już sms a dzwonek mam nadal ten sam, i nie jest już ze mną i nie namawia, żebym z nim zamieszkała. nie obiecuje mi już wspólnego wyjazdu i się już kurwa nie troszczy. księżniczka umiera z tęsknoty, uśmiech blednie, sen przestał być spokojny a motyle umarły, mdłości się wzmocniły. ~`pf
|
|
 |
|
z takim sercem idzie się na dno
|
|
 |
było 'dobranoc najpiękniejsza', byłam albo ja, albo wyjeżdża z Polski, byłam jedyną, z którą chciał spędzić życie, jedyną, z którą, czuł, że mogłoby się udać, mięliśmy razem mieszkać a ja chodziłabym do lepszej szkoły, miałeś zarabiać i 'nie będzie nam niczego brakowało kochanie'. były długie wiadomości i niegrzeczne rozmowy, wszystko było, byłam wszystkim i on był wszystkim, było codzienne 'dzień dobry', i chciał łamać ręce każdej osobie, która mnie krzywdziła, ferie na Mazurach, wtedy tylko we dwoje. Ale wróciła stara dama, stara piękność - przeszłość. Wróciła dawna miłość i odszedłeś. ~`pf
|
|
 |
I choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny...
|
|
 |
I z każdym dniem rozpadam się na coraz mniejsze kawałeczki wraz z moim zranionym serduszkiem. Każdego kolejnego dnia z mojej duszy wypływa milion łez, które wypalają mi policzki. Myśl, że już niedługo Jego usta nie będą moje, że już nigdy nie poczuje ich smaku. Myśl, że Jego ramiona nie będą moim schronieniem, że już nigdy nie wywoła u mnie uśmiechu - to mnie zabija. Szkoda, że muszę to skończyć, bo moje serce bije dla Niego... / podobnodziwka
|
|
 |
Koniec końców nie chce pozytywnych wspomnień, bo zostawiają mi w głowie twój fałszywy portret.
|
|
 |
|
Dziś zamiast Ciebie przed nosem stoi litr czystej wódki. Nie potrzebne mi kieliszki, bo nie zamierzam zakończyć na kilku. Napiję się wódki prosto z butelki pozwalając pieścić swoim smakiem moje podniebienie i z miłą chęcią upiję się do przytomności. Wiem, że to nie pomoże wymazać Cię z pamięci, ale na chwilę sprawi, że będę w stanie odłożyć myśli na bok do kolejnego dnia, w którym nie zostanie mi nic oprócz pustki, którą wypełnią myśli./Lizzie
|
|
 |
|
chyba jestem zbyt słaby, by na trzeźwo się zabijać
|
|
 |
Wiesz, mawiają, że niektóre rzeczy lepiej zostawić niedopowiedziane.
|
|
 |
Co poszło źle? W którym momencie? Że teraz maszerujesz w rytmie innego serca? / ifall
|
|
|
|