 |
" Starałam się dzisiaj być lepszym człowiekiem, ale świat nie współpracuje. "
|
|
 |
"(...) milczeć nie wolno. Milczenie nie jest złotem. Milczenie jest paskudnym kłamstwem. Milczenie jest najpaskudniejszym z kłamstw."
|
|
 |
Lubimy wspominać, rozpamiętywać, dzielić włos na czworo. „Dlaczego mi się to przytrafiło?” Po prostu przytrafiło, chuj wie dlaczego, tego nie zmienisz. „Co pomyślą o mnie inni?” Inni o tobie nie myślą. „A co by było, gdyby? Jakby to było, gdybym wybrał inaczej? Być teraz w innym mieszkaniu, w innym domu, z inną kobietą albo innym mężczyzną. Mieć inną pościel, inne kieliszki, inną pracę.Wystarczyło przecież tylko … .” I tutaj pojawia się długa historia, co wystarczyło zrobić. „Trzeba było bardziej to, bardziej tamto, nie odpuszczać, naciskać, iść do przodu.” Ale tego nie wybrałaś/ nie wybrałeś. Wyciągnij wnioski, żyj dalej, nie ma sensu się katować.
|
|
 |
"Należy pamiętać, że została już może tylko jedna godzina. Może jedna minuta. A może jedna sekunda. Może zresztą nie pozostało już nic."
|
|
 |
"Nie zapomnij podziękować Bogu za dzisiejszy dzień... On nie zapomniał Cię dziś obudzić."
|
|
 |
Czasem życie pisze dla nas nowe scenariusze. Zupełnie inne od tych, które byśmy chcieli. / fadetoblack
|
|
 |
była inna. nienawidziła się spóźniać,ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie, gdy mówiłem kumplom, że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją, gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła, że dziewczyny się nie szanują, a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki, wyciągnęła rękę mówiąc, że nic się nie stało, bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc, a kiedy próbowałem, krzyczała że w nią nie wierzę. cholera, wierzyłem. była silna, gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko, kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem. [2rainbows]
|
|
 |
Znów jestem, cała i zdrowa.
Po 9 miesiącach od ostatniego wpisu wracam. Muszę z kimś porozmawiać, potrzebuję znaleźć w sobie siłę, którą kiedyś miałam, którą on we mnie ukrył, żeby sobie nie zaszkodzić. Nie ma nikogo do rozmowy, urwane kontakty ze wszystkimi, zakazy, nakazy, kłótnie dzień po dniu. Czy moje serce ma już dość? Czy ono się poddaje? /disparais
|
|
 |
Kochałam Cię, wiesz?Ty mnie zniszczyłeś. Pokazałeś raj, a potem spaliłeś go na moich oczach. Kazałeś stać zbyt blisko. Parzyło, paliło. Wypaliło we mnie wszystko tylko nie miłość do Ciebie, która nadal tli się beznadziejnym płomykiem na dowód tego, że tutaj był eden./esperer
|
|
 |
Jesteś za daleko, nawet nie wiem ile to kilometrów, ile oddechów, uderzeń serca. Wiem jedno, spóźniłam się o jeden kilometr, o jeden oddech, o jedno uderzenie serca./esperer
|
|
 |
Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość, że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami, odkładałam na półkę, nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała, zaczynało brakować miejsca, zaczynało być duszno. Duszno, wiesz? Dusiłam się od nienawiści, żalu, tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno, że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie, które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu, sercu, głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca, które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. /esperer
|
|
 |
Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto, muszę odzyskiwać hasło, bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości, żebym wracała. Łzy w oczach, naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam, część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam, żeby dalej dzielić się mną.
Znajdziecie mnie też na blogu : http://marta-antonina.blogspot.com/
Buziaki!
|
|
|
|