 |
' Obuwie obdarte od tych piruetów
Czujesz moc i gorąc tych baletów
Co noc można by tak płonąć
Ponoć aż chce się w tym zatracić i utonąć . '
|
|
 |
' Zbudowaliśmy wspólnie silną więź - konstrukcje
Weź się w garść młoda to nie czas na kłótnie '
|
|
 |
' To jest jak sekta - każdy za sobą murem
W sumie rozumiem i nie dziwie się w ogóle . '
|
|
 |
' Ktoś mówi że się zmieniłem na to lepsze
Ale dusi mnie powietrze i dołuje ta przestrzeń
Już nie chcę słuchać dobrych rad i poleceń
Coś się ze mną stało , a co ? nie wiem . '
|
|
 |
' Nie wiem co za złe masz ciągle mi
Masz straszną jazdę - że jestem zły
Reprezentuje ich tak z resztą nie od dziś
Zasady których nie pojmujesz - wiesz czysty zysk
Lojalność wierność przyjaźń miłość '
|
|
 |
' Chociaż nie jest jak dawniej gdy mnie tylko zawołasz,
przyjdę by po raz kolejny wnieść z Tobą toast '
|
|
 |
Każdy robi głupoty, lecz o to w tym tu chodzi,że mimo, że są kłopoty to umiemy się pogodzić .
|
|
 |
' ...dobra, przerwa - wypierdalać ścierwa .
Jedna od drugiej, coraz bardziej jest pazerna.. '
|
|
 |
' Miejże sumienie, bo w twoją głowę wejrzę,
rozejrzę się wokół i stwierdzę w szoku,
że słuchasz rapu od pół roku, ćwoku
i, że masz Shakirą cały wyplakatowany pokój .
Daj spokój, stań z boku, mam Cię na oku -
jestem obserwatorem każdego twojego kroku.
Mam dość widoku tych wszystkich znawców tematu , nieczających klimatu.. '
|
|
 |
' może nie wystarczę, ale będę tuż obok,
prócz Ciebie, nie ma mnie dla nikogo '
|
|
 |
Tu nas czas nie oszczędza trzyma w pionie nas chemia,
sąsiedzi mówią o nas młodzi tylko z przyzwyczajenia. '
|
|
|
|