 |
I nie wróci już radość bycia razem bez słów.
|
|
 |
Byliśmy zbyty destruktywni, wobec siebie toksyczni.
Łączył nas seks, uczucia były dodatkiem do reszty.
|
|
 |
Tak miałem swoje jazdy wiem! dlatego Cie nie ma.
Czasem mam urojenia i szukam Ciebie w cieniach.
|
|
 |
Nie mów mi jak zazdrościsz miejsca, na którym jestem, bo mam dość tych co mówią mi jak życie mam piękne, niejednokrotnie chciałem, by zakończył je stryczek, Ty stoisz głuchy nawet nie chcesz słyszeć jak krzyczę.
|
|
 |
Spójrz na to co działo się rok temu. Czy nie jesteś innym człowiekiem? Czy nie opuścili Cię inni ludzie? Przemyśl to i nie żałuj niczego.
|
|
 |
“To niesamowite ile możesz ukryć, tylko się uśmiechając..”
|
|
 |
Jest źle. Ale co z tego, okłamię Cię i powiem, że jest dobrze. Uwierzysz i będzie dobrze.
|
|
 |
Między nami nie ma nic i nigdy nie było, między nami pękła nić i coś się skończyło. Między nami było tyle, ten świat się zawalił, teraz mijamy się w ciszy jak byśmy się nie znali.
|
|
 |
Jak jesteś dobry to inni Cię zranią, coś jak magnes, przeciwieństwa się przyciągają.
|
|
 |
“Choć to nie kwestia posiadania ja jestem twoja, a Ty nie jesteś mój.”
|
|
 |
“Czekałem kiedy powiesz mi, że to, co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.”
|
|
 |
“Każdy dzień, rodzi w nich nowy ból
Setki niechcianych słów, tych odegranych ról, ten ból.”
|
|
|
|