 |
mówił mi "mam Cię, umrzesz tu ze mną" patrzyłam mu w oczy kurwa mówił serio
|
|
 |
''Po raz pierwszy mam ochotę wziąć jakiś mocny klej i bez pytania przykleić się do Niego. Złączyć swoją dłoń splatając nasze palce, przycisnąć się do Jego klatki piersiowej. Spoić nas w jedną całość, której nikt nie będzie potrafił rozdzielić. Jestem desperatką, bo chciałabym mieć Go teraz przy sobie, w tej chwili i na każdy inny moment jaki będzie dane mi przeżyć. Boję się. Cholernie się boję, że kiedyś Go stracę.''
|
|
 |
Tak, masz rację. Miłości nie można traktować zbyt poważnie.
|
|
 |
A gdy tracimy przyjaciela, tracimy siebie. Tracimy nadzieję i wiarę w lepsze jutro.
|
|
 |
-te myśli, że to wszystko może pierdolnąć, w porządku, życie
|
|
 |
I nie pieprz, że alkohol, fajki czy narkotyki zabijają. Nie pieprz, że to żaden sposób na rozwiązanie problemów, bo zapominasz, że niektórzy mają tylko jeden, jedyny problem - istnienie. Samo w sobie.
|
|
 |
Kiedy wiec zdolasz zdac sobei sprawe,ze ta osoba byla dla ciebie odpowiednia w czasie kiedy z nia byles, i ty byles odpowieni dla niej uzykasz wolnosc zrozumienia,ze nadszedl czas,aby isc dalej.moze nastepna osoba,z ktora bedziesz mial takie polaczenie,okaze sie byc"ta jedyna", ktorej poszukiwales,aby spedzic z nia swe zycie,a moze bedzie to po prostu ktos, kto jest dla ciebie odpowieni w danej chwili.
|
|
 |
Brak słów, wtedy gdy chcemy powiedzieć najwięcej...
|
|
|
|