 |
Zawsze byłam inna jakaś. Nigdy nie piłam Tymbarków ani nie jadłam żelek , w mojej szafie nigdy nie było ani jednej różowej rzeczy, nigdy nawet nie próbowałam oduczyć się przeklinać, nigdy nie przykładałam uwagi do nauki, paliłam papierosy, słuchałam rocka, uciekałam w nocy z domu gdy starzy nie pozwolili mi iść na imprezę, upijałam się, nigdy nie byłam słodka, miła, grzeczna ani kochana, nigdy nie bałam się wyjść z domu bez makijażu, nigdy nie byłam typową niunia, nawet typowo kobieca nie byłam, nigdy nie latałam za facetami, wręcz przeciwnie, to oni potrzebowali mnie jak nikogo innego. I wiesz, nie żałuję ani trochę, bo to chyba właśnie o to chodzi, żeby w tym całym syfie pozostać sobą.
|
|
 |
- No i oni są ze sobą już 3 lata. -noo to dość. -no.Ciekawe ile my ze sobą będziemy.Jak krócej niż do śmierci to się wkurwię. ^^
|
|
 |
Pewnego dnia rozniesie Cie kurwica od tego ciągłego ściemniania wszystkim naokoło,że wszystko z Tobą w porządku.
|
|
 |
Popycha mnie na łóżko, nie opieram się,chce tego,jego mięśnie ocierają się o moje ciało, czuję jego wariujące tętno, słyszę jego ciche westchnienia,jego bijące serce, czuję go w sobie. Wiesz,to jedyny moment w moim życiu kiedy wcale o Tobie nie myślę.
|
|
 |
To nic, ze nadal czujesz procenty w żyłach, to nic,że nie spałaś całą poprzednią noc, to nic że dom wygląda jak wielki śmietnik i że niedługo wrócą starsi. To nic, bo oni są, widzisz jak leżą na sofie i zaciągają się dymem z papierosów, widzisz ich, wspominasz całą poprzednią noc, czujesz jego dłoń na szyi i czujesz, niesamowicie mocno czujesz, jak bardzo ich kurwa kochasz, jak nieprawdopodobnie ważni są dla Ciebie.
|
|
|
|