głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blackrose17

  Czasem mam wrażenie  że nasze rozstanie to celowe zamierzenie Boga. On specjalnie sprawił  że nasze drogi na jakiś czas się rozeszły  po to abyśmy mogli zauważyć pewne sprawy i zacząć wzajemnie doceniać to co mamy. On chciał nas czegoś nauczyć i pokazać  że musimy dbać o siebie  bo mając siebie mamy wszystko. On zaplanował sobie naszą historię  tu nie ma żadnego przypadku. Teraz tylko musimy starać się  aby wypełnić jego zamierzenia  aby nie zawieść ani jego ani samych siebie. Musimy dać radę  musimy wytrwać wszystko  co złe aby wreszcie sięgnąć po lepszą przyszłość. Popatrz jak wiele już przeszliśmy  teraz może być tylko lepiej. Wierzę w to.

mariola8 dodano: 2 luty 2014

~ Czasem mam wrażenie, że nasze rozstanie to celowe zamierzenie Boga. On specjalnie sprawił, że nasze drogi na jakiś czas się rozeszły, po to abyśmy mogli zauważyć pewne sprawy i zacząć wzajemnie doceniać to co mamy. On chciał nas czegoś nauczyć i pokazać, że musimy dbać o siebie, bo mając siebie mamy wszystko. On zaplanował sobie naszą historię, tu nie ma żadnego przypadku. Teraz tylko musimy starać się, aby wypełnić jego zamierzenia, aby nie zawieść ani jego ani samych siebie. Musimy dać radę, musimy wytrwać wszystko, co złe aby wreszcie sięgnąć po lepszą przyszłość. Popatrz jak wiele już przeszliśmy, teraz może być tylko lepiej. Wierzę w to.

  Moje najlepsze miejsce na ziemi  jest gdzieś między Twoim prawym  a lewym ramieniem.

mariola8 dodano: 2 luty 2014

~ Moje najlepsze miejsce na ziemi, jest gdzieś między Twoim prawym, a lewym ramieniem.

za wiosennym podmuchem  poczułem się pół duchem  .................. pół dupem

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

za wiosennym podmuchem poczułem się pół-duchem .................. pół-dupem

Mały szary człowiek  taki szary jak poniedziałek po niedzieli  szary jak szara mysz na szarym polu  dowolnie sortowany  magazynowany i sprzedawany  hurtownie  oraz krążący w obiegu detalicznie  jako jeden z detaliogromnej sumy  identycznych detali  detal właściwie zbędny  o wiele bardziej zbędny  od cyfry pod którą jest zapisany  z a p ł o n ą ł w i e l k ą m i ł o ś c i ą.

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

Mały szary człowiek taki szary jak poniedziałek po niedzieli szary jak szara mysz na szarym polu dowolnie sortowany magazynowany i sprzedawany hurtownie oraz krążący w obiegu detalicznie jako jeden z detaliogromnej sumy identycznych detali detal właściwie zbędny o wiele bardziej zbędny od cyfry pod którą jest zapisany z a p ł o n ą ł w i e l k ą m i ł o ś c i ą.

Dlaczego   pytasz mnie    Śmiałeś się wczoraj   A dziś masz chmurę na czole?  Przecież wczoraj deszcz padał   A dziś jest tak piękna pogoda.      Tak  czasem mam lat cztery   A czasem cztery tysiące.     Leopold Staff

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

Dlaczego - pytasz mnie - Śmiałeś się wczoraj, A dziś masz chmurę na czole? Przecież wczoraj deszcz padał, A dziś jest tak piękna pogoda. - Tak, czasem mam lat cztery, A czasem cztery tysiące. -Leopold Staff

cd Idę tak gwarnymi ulicami  nigdy nie na czerwonym  umiem chodzić w podświadomej nieświadomości i w półśnie  inspirowany bodźcem podprogowym  każda paczka  którą tego dnia sprasowałem  dobrzmiewa we mnie cichutko i spokojnie  i czuję wprost fizycznie  że ja też jestem sprasowaną paczką książek  że we mnie również tli się mały kontrolny płomyczek termy  ten mały kontrolny ogieniek gazowego piecyka  maleńka wieczna lampka  którą co dzień podsycam olejem myśli wyczytanych przeze mnie w pracy wbrew własnej woli z książek  które teraz niosę w teczce do domu.       Zbyt głośna samotność   Bohumil Hrabal

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

cd Idę tak gwarnymi ulicami, nigdy nie na czerwonym, umiem chodzić w podświadomej nieświadomości i w półśnie, inspirowany bodźcem podprogowym, każda paczka, którą tego dnia sprasowałem, dobrzmiewa we mnie cichutko i spokojnie, i czuję wprost fizycznie, że ja też jestem sprasowaną paczką książek, że we mnie również tli się mały kontrolny płomyczek termy, ten mały kontrolny ogieniek gazowego piecyka, maleńka wieczna lampka, którą co dzień podsycam olejem myśli wyczytanych przeze mnie w pracy wbrew własnej woli z książek, które teraz niosę w teczce do domu." -"Zbyt głośna samotność", Bohumil Hrabal

 Codziennie z dziesięć razy zdumiewa mnie  że mogłem sam od siebie tak się oddalić. Taki wyobcowany i wyodrębniony wracam również z roboty  cicho i pogrążony w głębokiej medytacji wędruję ulicami  mijam tramwaje i samochody  i przechodniów  w obłoku książek  które dzisiaj znalazłem i niosę w teczce do domu  tak oto zatopiony w marzeniach przechodzę na zielonym świetle  nawet o tym nie wiedząc  nie wpadam na słupy latarń ani na ludzi  tylko idę i cuchnę piwem i brudem  lecz uśmiecham się  bo w teczce niosę książki  po których się spodziewam  że wieczorem dowiem się z nich o samym sobie czegoś  czego jeszcze nie wiem.  cdn

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

"Codziennie z dziesięć razy zdumiewa mnie, że mogłem sam od siebie tak się oddalić. Taki wyobcowany i wyodrębniony wracam również z roboty, cicho i pogrążony w głębokiej medytacji wędruję ulicami, mijam tramwaje i samochody, i przechodniów, w obłoku książek, które dzisiaj znalazłem i niosę w teczce do domu, tak oto zatopiony w marzeniach przechodzę na zielonym świetle, nawet o tym nie wiedząc, nie wpadam na słupy latarń ani na ludzi, tylko idę i cuchnę piwem i brudem, lecz uśmiecham się, bo w teczce niosę książki, po których się spodziewam, że wieczorem dowiem się z nich o samym sobie czegoś, czego jeszcze nie wiem. cdn

wiosną we mnie dmuchło  na zdechło

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

wiosną we mnie dmuchło na zdechło

 Każdy człowiek ma dziwną twarz. Trzeba się tylko dobrze przyjrzeć .   Marek Hłasko  Następny do raju

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

"Każdy człowiek ma dziwną twarz. Trzeba się tylko dobrze przyjrzeć". (Marek Hłasko "Następny do raju")

POCHWAŁA SAMOTNOŚCI    coraz częściej  potrzeba mi  czterech ścian pustego pokoju    coraz częściej  nogi noszą mnie   z przyjemnością   po wyludnionych chodnikach  milionowych miast    coraz częściej  te których nie znalazłem  i te które mnie nie znalazły  nie składają reklamacji    coraz częściej  w pustym domu  znajduję  siebie

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

POCHWAŁA SAMOTNOŚCI coraz częściej potrzeba mi czterech ścian pustego pokoju coraz częściej nogi noszą mnie (z przyjemnością) po wyludnionych chodnikach milionowych miast coraz częściej te których nie znalazłem i te które mnie nie znalazły nie składają reklamacji coraz częściej w pustym domu znajduję siebie

cd Nienawidziłem ludzi dostających listy: było to uczucie człowieka  który czuje szczęście innych  a sam nie potrafi się do nich przytulić  jest to dręczące uczucie miłości i nienawiści.      M.Hłasko   List

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

cd Nienawidziłem ludzi dostających listy: było to uczucie człowieka, który czuje szczęście innych, a sam nie potrafi się do nich przytulić; jest to dręczące uczucie miłości i nienawiści." -M.Hłasko, "List"

 Miałem żal  miałem żal do wszystkich mieszkańców tego domu  którzy otrzymują listy  nienawidziłem ich twarzy w chwili  gdy z rąk listonosza odbierali swoje listy. Wydawało mi się  iż słowa zawarte w tych listach odebrano mnie  że należą one do mnie  ja powinienem je czytać   płakać nad nimi lub śmiać się   i że tylko przez jakiś niezrozumiały dla mnie przypadek listy te trafiają do obcych rąk  podczas gdy naprawdę każdy z nich należy do mnie. Przypomniałem sobie wszystkich ludzi  jakich znałem w życiu  odżywały we mnie dawne przyjaźnie  krótkie chwile spotkań z tymi  których twarzy nie mogę sobie dziś już przypomnieć.  ...     O  tak! Te listy  które przynoszono tutaj  kradziono mnie  czułem to. Jestem starym człowiekiem  każdego dnia ze zdziwieniem witam słońce na niebie  wiem przecież  że blisko mi już do śmierci  wiem  że gdybym dostał w końcu list   nie umierałbym samotnie. cdn

ciasteczkowestworzenie dodano: 31 stycznia 2014

"Miałem żal; miałem żal do wszystkich mieszkańców tego domu, którzy otrzymują listy; nienawidziłem ich twarzy w chwili, gdy z rąk listonosza odbierali swoje listy. Wydawało mi się, iż słowa zawarte w tych listach odebrano mnie, że należą one do mnie, ja powinienem je czytać - płakać nad nimi lub śmiać się - i że tylko przez jakiś niezrozumiały dla mnie przypadek listy te trafiają do obcych rąk, podczas gdy naprawdę każdy z nich należy do mnie. Przypomniałem sobie wszystkich ludzi, jakich znałem w życiu; odżywały we mnie dawne przyjaźnie, krótkie chwile spotkań z tymi, których twarzy nie mogę sobie dziś już przypomnieć. (...) O, tak! Te listy, które przynoszono tutaj, kradziono mnie; czułem to. Jestem starym człowiekiem; każdego dnia ze zdziwieniem witam słońce na niebie; wiem przecież, że blisko mi już do śmierci; wiem, że gdybym dostał w końcu list - nie umierałbym samotnie. cdn

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć