 |
Doszłam już do momentu, kiedy naprawdę nie mogłam sobie wyobrazić, że jestem w stanie istnieć bez niego.
|
|
 |
I wiem, że to boli, Ty jesteś moją ostoją i chociaż nasze życia
To walka dwóch różnych światów./Bezczel
|
|
 |
Każdy zapewne kiedykolwiek kogoś okłamał. Kogoś skrzywdził, chociażby nieświadomie. Komuś wyraził to, co czuje. Z kimś się zaprzyjaźnił. Każdy przez kogoś płakał. Był urażony czyimś zdaniem. Każdy o kogoś się martwił. Powierzył komuś tajemnicę. Popełnił w życiu jakiś błąd. Przynajmniej raz każdy był szczęśliwy. Czasem był to o jeden raz za dużo, ale żyje się dalej. Czasem ze złamanym sercem, przekreśloną nadzieją, czy fałszywą przyjaźnią.
|
|
 |
Nieważne jak bardzo Cię kocham nigdy nie będę próbowała zatrzymać Cię przy sobie siłą. Pragnę Twojego szczęścia, a jeżeli jest Ci lepiej beze mnie to niech tak zostanie. Nic na siłę. Wróć dopiero jak będziesz wiedział, że ja to jedyna albo zjeżdżaj i znajdź kogoś, na kogo nie będziesz się wściekał./Lizzie
|
|
 |
Facet ma stymulować. sprawiać, że się czerwienisz. zapewniać rozrywkę intelektualną. podkręcać atmosferę, nie zgadzać się z Tobą, rzucać Ci wyzwania. ma słuchać uważnie i dać Ci się wypowiedzieć. ma Cię rozśmieszać i sprawiać, żebyś czuła się ważna.
|
|
 |
Damie, dobre wychowanie, nie jest potrzebne do tego, aby zachowywać się zgodnie z etykietą zawsze i wszędzie. Dobre wychowanie i znajomość etykiety jest potrzebna aby wiedzieć, kiedy poczynam sobie brzydko i jeżeli już tak robię, to robię to z czystą premedytacją.
|
|
 |
Ludzie gdy kochają śnią bezpiecznie.
|
|
 |
Przez lata poznajesz tysiące osób, aż pewnego dnia spotykasz kogoś, kto zmienia Twoje życie.
|
|
 |
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko Ciebie.
|
|
 |
Czytam co do mnie piszesz i myślę, że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie.
|
|
 |
Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.
|
|
 |
- Dlaczego nie wszyscy je widzą? Dlaczego kolory znikły?
Dawca wzruszył ramionami.
- Takiego dokonaliśmy wyboru, postanowiliśmy przejść na jednakowość.
|
|
|
|