 |
`Burzowe chmury,którym nie ma końca wyciskają z ulic ostatni promień słońca.` ~ Pih ft. Miodu
|
|
 |
|
Rok temu o tej porze wierzyłam, że jeszcze wszystko może się zmienić. Dziś wiem, że już nie wydarzy się nic dobrego. Wesołych Świąt.
|
|
 |
`Uśmiech przez łzy- to nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.` ~ Pih ft. Miodu
|
|
 |
`Cisza krzyczy szeptem, którego nikt nie umie słyszeć.` ~ Pih ft. Miodu
|
|
 |
`Gdzie dziś marzenia nasze są? Blizny po szczęściu, oko zaszło mgłą.` ~ Pih ft. Miodu
|
|
 |
`Zostało tylko echo. Ciebie już tu nie ma, nie zmienimy już nic.` ~ Pih ft. Miodu
|
|
 |
`Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i, nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, i nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce.` ~ Pezet
|
|
 |
`Mam dosyć iść tak gdzieś bez planów wciąż od nowa, zaczynać coś, nie kończyć - pomyśl o nas. Naprawdę ciężko będzie nam się nie rozłączyć.` ~ Pezet
|
|
 |
`Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś.`~ Pezet
|
|
 |
`Może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne.` ~ Pezet
|
|
 |
`Wiesz, czas by każdy z nas swoje szczęście podniósł` ~ Pezet
|
|
 |
Mam wyrzuty sumienia, ze pozwolilam sobie zaufac ludziom, i ze ich wpuscilam do swojego zycia.
Kiedys obiecalam sobie, ze nikt nigdy nie dostanie ode mnie drugiej ani tym bardziej kolejnej szansy. Przysiege zlamalam. Pozwolilam sobie na to, aby bol i cierpienie przekroczyly prog mojego zycia, aby weszly do mojego wnetrza. Czy tego zaluje? Owszem, zaluje i to bardzo. Bo mialam cos o co dlugo walczylam, bo mialam spokoj i cisze. Nie mialam zadnych wyrzutow wobec siebie, nie zamartwialam sie o nic ani tym bardziej o nikogo, a teraz? Cierpie, cholera znowu cierpie, bo probowalam sie bronic przed bolem, ktory pomimo wszystkich niedogodnosci powrocil uderzajac w sam srodek mojego serca. Ten odruch zmiazdzyl mnie na dobre. Sprawil, ze to co udalo mi sie odbudowac zostalo zburzone z jeszcze wieksza sila. Fundamenty, ktore dawaly mi wiare i nadzieje, ze cos moze byc warte poswiecenia, zostaly zamienione w proch, a moje serce stalo sie pustynnym labiryntem bez mozliwosci ucieczki.
|
|
|
|