 |
Płaczę, wbrew twoim prośbom.
"nie chcę, żebyś była smutna", "nie po to się poznaliśmy,
żebyś była smutna" - a ja myślę, że po to.
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć, że się wciąż troszczysz.
|
|
 |
Łamię sobie kręgosłup z miłości do ciebie.
|
|
 |
Twoja twarz, twoja skóra, sposób, w jaki mówisz.
Tęsknie za tobą, jesteś piękny.
|
|
 |
Każdy obłok jest szary, jak wczorajsze marzenia.
|
|
 |
I nie znajdę żadnej ulgi W twoich marnych przeprosinach i Twojej skrusze która brzmi absurdalnie.
|
|
 |
Teraz, gdy spojrzałam w pustkę ile to ludzi doprowadziłam do białej gorączki, muszę znaleźć inną drogę, lepszy sposób na życie.
|
|
 |
Słowa tną jak chcą, uwierają w boku .
|
|
 |
Nigdy nie byłem typem samotnika,
dziś łapię się na tym, że ich unikam.
Dzień mija mi tak samo jak wczoraj.
Miałem wyjść, pierdolę odwołam.
Sumienie mówi mi o kontakcie z ojcem.
W sumie nie mam już żalu, to postęp.
|
|
 |
I nie wiem już nic. Gubię się cały czas gdzieś,
tracę wyobraźnię, pomóż mi wstać.
Co jest dziś wyraźne - dla mnie już nie.
Wątpię by mój statek płynął na brzeg.
Proszę, pomóż mi wstać.
|
|
 |
Popadam już w depresję, nie czuję nic kompletnie.
Nie wiem czy mówię z sensem, może to tylko brednie.
Żyję z dnia na dzień, w lustrze widzę wstyd,
niszczę swoje sny, w którą stronę iść?
Nie wiesz o mnie nic, nie bierz mnie za wzór,
nie chcesz ze mną być, nie jestem ze snu (nie jestem ze snu)
Przepraszam.
|
|
 |
Mówią, że dobre rzeczy zabierają czas,
ale na prawdę wspaniałe rzeczy dzieją się w mgnieniu oka.
|
|
|
|