 |
|
To takie prymitywne. Słuchać jak ktoś mówi Ci, że odchodzi i uświadamiać sobie, iż wcale nie zabiera Cię ze sobą, a porzuca tutaj samą; reagować lekkim uśmiechem, pozorującym zrozumienie. Tak, rozumiem, tak, tak, tak, podczas kiedy całe wnętrze krzyczy z pytaniem: dlaczego? Byłam niewystarczająca? Niezbyt dobra? Przekonujesz siebie, że jesteś w stanie skończyć to z klasą, patrząc mu w oczy. Uparcie odsuwasz od siebie świadomość, że wpatrujesz się w jego źrenice bez łez, które szklą Twoje spojrzenie. "Oczywiście. Rozumiem", zapewniasz. Nie przytula Cię na pożegnanie, a kiedy odwraca się, mimowolnie wyciągnięte ręce wędrują w jego stronę, przeszywając chłodne powietrze. Koniec września, liście spadają Ci pod stopy. Pękło Ci serce, to nic. / definicjamiloscii
|
|
 |
|
Teraz boję się najbardziej. Czuję się, jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się, że to, gdzie jestem teraz, cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać, uczepić, nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno, a potem wydostając się z kupki małych elementów, nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona, mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami, lecz nie będzie drogi, którą podążałam wcześniej - na cholerny szczyt. / definicjamiloscii
|
|
 |
|
Taki banalnie zwykły on a tyle radości.
|
|
 |
|
męczy mnie to, że nie jestem już dawną sobą. Nie potrafię uśmiechać się bez powodu, brak mi wiary w innych ludzi, a co dopiero w siebie. Znika we mnie dobro, optymizm i radość. Staję się pusta i bez wyrazu, a każda następna minuta zabija mnie coraz bardziej.
|
|
 |
|
Uwielbiam ten moment, kiedy chcę do Ciebie napisać, ale Ty jesteś szybszy.
|
|
 |
|
walka ze wspomnieniami, których jest za dużo.
|
|
 |
|
a gdy będziemy mieli po 40 lat i wciąż będziemy sami, ożenisz się ze mną?
|
|
 |
|
Zimne dłonie. To przypadłość ludzi nerwowych i bardzo wrażliwych, neurotyków i dobrych w łóżku.
|
|
 |
|
JESTEŚ ZA SILNY, ŻEBY ZROZUMIEĆ SŁABSZYCH
|
|
 |
|
A serce czasem boli mnie tak mocno, że nie mogę oddychać.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Nie mogę jeść ani spać. Tak wiem co to znaczy.. nie musisz mi mówić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Na obecną chwilę wystarczyłby mi tylko spacer z Tobą..
|
|
|
|