 |
-Życie to setki radości i miliony smutków...
|
|
 |
Nie to nie. Jak wolisz. Zapamietaj jedno! Kiedyś to Ty poprosisz, tylko wtedy ja mogę nie znaleźć dla Ciebie czasu! Rada dla Ciebie: Uważaj na słowa, bo możesz się w nich zaplątać!
|
|
 |
"Zawsze znajdzie się ktoś, kto pragnie dokładnie tego samego, co ty."
|
|
 |
"Więc spleć palce z moimi palcami i chodź prowadź mnie i daj się prowadzić."
|
|
 |
"Jeśli chcesz o czymś zapomnieć, oznacza to, że nie możesz przestać o tym myśleć."
|
|
 |
"Nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność. I to jest najważniejsze przesłanie miłości - mieć najwspanialszą osobę na świecie, ale jej nie posiadać."
|
|
 |
"Kiedy się czegoś mocno pragnie, to cały wszechświat działa potajemnie na naszą korzyść."
|
|
 |
"(...) Jeszcze raz zatańcz ze mną, bo chcę to przeżyć.. Znam prawdę, ale nie chcę przestać wierzyć
|
|
 |
"W tej chwili jest 6,502,867,120 ludzi na świecie. Mniej więcej. Ale czasami potrzebujesz tylko jednej z nich. Na dobre i na złe."
|
|
 |
Jeżeli ktoś pojawia się w twoich snach, to znaczy, że za tobą tęskni.
|
|
 |
Jednak nadchodzi moment, kiedy trzeba iść do przodu. pomyśleć czasem o sobie, zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
|
|
 |
Wybiegła z domu na klatkę schodową.Szybko zbiegła ze schodów i otworzyła skrzynkę na listy wyjmując z niej jej zawartość.Rachunki,pocztówki zadresowane do rodziców.Lecz jedna,mała koperta zaadresowana była do niej.Od razu rozpoznała te pismo przystając zaskoczona.Przysiadła na schodach i drżącymi dłońmi otworzyła kopertę.Zaczęła czytać.Poczuła jak dech zapiera jej w piersiach,dłonie wilgotnieją i słone łzy spływają po policzku.Czytała list raz,drugi aż w końcu złożyła go i schowała do koperty.Nie miała siły by się podnieść i wrócić do domu.Nadal drżała-Wrócił-rzekła czując łamiący się głos.Napisał,że tęskni,kocha i nie wyobraża sobie życia bez niej.Załuję,ze dał jej odejść,że nie walczył,ze się poddał,ale wierzył,że robi to dla niej.Wtedy,gdy ona poukładała sobie życie,gdy w końcu zapomniała on nagle wrócił..Bez ostrzeżenia,bez pytania po prostu wrócił chcąc zburzyć wszystko co krok po kroku od 2lat układała od nowa.Szybkim ruchem podarła list i pobiegła do chłopaka na górę.|| pozorna
|
|
|
|