 |
Babcia kiedyś mówiła mi, abym uważała, bo życie jest w chuj trudne, jednak nigdy nie sądziłam, że aż tak..
|
|
 |
Zastanawiam gdzie się podziały te czasy, kiedy cieszyłam się każdą chwilą, każdą drobną rzeczą, kiedy sugerowałam wszystkim dookoła, że szlugi i alkohol, a co gorsza narkotyki czy jakieś zioło to najgorsze rzeczy na świecie. Chciałabym wrócić do tamtych chwil, kiedy najważniejsza była dla mnie moja matka i ojciec, kiedy to dobrze się z nimi dogadywałam. Również chciałabym wrócić do tamtych chwil, kiedy wygląd wcale nie był dla mnie najważniejszy, kiedy wierzyłam, że spotkam kiedyś swojego księcia z bajki i doznam prawdziwej przyjaźni. Wiele rzeczy bym chciała, jednak one już nie wrócą, niestety.
|
|
 |
Chciałabym kiedyś poczuć moc bycia szczęśliwym człowiekiem, kiedy nie ma się żadnych problemów oraz kiedy ma się wokół siebie osoby, które są dla Ciebie całym światem i które cię na prawdę mocno kochają. Może się niektórym wydawać, że jak jestem młoda to nie mam żadnych problemów, jednak tak nie jest. Mam więcej problemów na głowie, niż niejeden dorosły człowiek i cierpię jeszcze bardziej, no i tęsknię tak mocno, z całego serca.
|
|
 |
Znowu wszystko jest takie jak kiedyś, znowu straciłam przyjaciółkę przez swoją własną głupotę, znowu chłopak, który mi się spodobał i o którego walczyłam, odszedł równie szybko z mojego życia tak jak przyszedł, znowu rodzice mają do mnie pretensje o każdą drobnostkę, znowu płaczę codziennie bo już nie daję rady z tym wszystkim, znowu nie mam na kogo liczyć, znowu niepowodzi mi się w szkole, znowu dostaję jedynkę za jedynką, znowu przychodzą grube melanże, na których zawsze muszę być, znowu palę jednego szluga, za drugą, znowu wszystko się nie układa, no ale standard.
|
|
 |
Wczoraj przez przypadek spotkałam się ze swoją starą przyjaciółką, której nie widziałam dwa lata bo odeszła do innego towarzystwa, za którą strasznie mocno i cholernie tęskniłam, bo to przecież ona była tą najprawdziwszą przyjaciółką, której nie da się wyrzucić z pamięci. Podeszła do mnie jak zawsze z uśmiechem na twarzy i skromnie przywitała się rzucając zwykłe cześć, nie patrząc mi w oczy, odpowiedziałam jej tym samym. Przeszłyśmy się razem przez park i długo rozmawiałyśmy, na samym początku było to zwykłe rozmowy o niczym, dopiero później zeszłyśmy na temat naszej przyjaźni. - Brakowało mi ciebie przez te dwa lata - powiedziała do mnie łamiącym się głosem, jakby zaraz miała się rozpłakać, wyczułam jej strach i mocno ją objęłam, przecież jej mogę wybaczyć wszystko, nawet największą zdradę.
|
|
 |
Jestem ciekawa jak to jest jak kocha cie całkiem obcy mężczyzna. Jak mu zalezy, jak codziennie pokazuje ci swoją miłośc i zabiega o to, zebym ja czuła to samo. Ciekawe jak to jest być dla kogoś takiego ważną , najważniejszą pod słońcem . ciekawe, moze kiedys sie przekonam
|
|
 |
myślałam, że będzie inaczej. śmieszne.
|
|
 |
Nie miej do siebie żalu, że nie potrafisz o nim zapomnieć. Nie potrafisz, bo ten człowiek zbyt mocno odcisnął się na Twojej duszy, nie potrafisz,bo musiałabyś zapomnieć najlepsze momenty swojego życia. Nie płacz, nikt się na Ciebie nie gniewa. Nie zapominasz, bo nie możesz.
|
|
 |
Czasem życie bywa strasznie, okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to , czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala tego wziąć.
|
|
 |
spaprałam sobie życie tobą.
|
|
 |
za bardzo cię teraz potrzebuję , żebym była w stanie ci o tym powiedzieć .
|
|
 |
Mamo, jeszcze będę kimś, jeszcze coś osiągnę, ale nie teraz.
|
|
|
|