 |
Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla nas najwięcej. Jak z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie odsuwamy. Jak wszystko powoli w nas umiera.
|
|
 |
Jestem kobietą. Przejmuję się rzeczami, którymi nie powinnam. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego się śmieję a kiedy próbuję, śmieję się jeszcze bardziej. To samo mam, kiedy płaczę. Kocham mężczyzn żonatych, zajętych i mieszkających daleko. Potrafisz zachęcić mnie jednym słowem i tym samym słowem zniechęcić. Wyobrażam sobie milion rzeczy, żeby milion rzeczy zrobić w końcu inaczej. Obiecuję i nie dotrzymuję słowa. Planuję i rezygnuję ze wszystkiego, aby załamywać się nad swoją niesłownością. Zdradzam, palę, piję, przeklinam, wstaję zbyt późno, spóźniam się, zapominam o wszystkim. Nie chcesz mnie, a ja się się Tobie nie dziwię i dziwię jednocześnie. W końcu jestem kobietą.
|
|
 |
Chciałabym się do kogoś przytulić. Czasem ta ochota nachodzi mnie w środku jakiejś ważnej lekcji, momentami, kiedy piję poranną herbatę. Nawet, gdy czytam książkę, chciałabym aby ktoś podszedł i mnie przytulił. Chociaż to trudne, chciałabym znaleźć kogoś, kto spojrzy w moje oczy i będzie wiedział, że mój umysł krzyczy "podejdź i mnie przytul, bo za chwilkę się rozpłacze".
|
|
 |
Miałeś rację. Nigdy nie będę wstanie nikogo uszczęśliwić. Nigdy nie będę dla nikogo wystarczająco ważna, aby móc mnie zaakceptować taką, jaką jestem. Tak. W tym to akurat rację miałeś.
|
|
 |
Przez długi czas zastanawiałam się jak zdefiniować to, co do ciebie czuję. W końcu dzisiejszego ranka zdałam sobie sprawę, że jest to nieskończenie wielkie NIC. Chciałam byś był mi bliski, chciałam być komuś potrzebna. Ale doszłam do wniosku, że chuj z tym. Więc teraz spokojnie możemy się ignorować, bez bólu i żalu.
|
|
 |
Chciałabym mu opowiedzieć wszystkie te pieprzone rzeczy, które nie dają mi spać po nocach, te wszystkie uczucia, tę całą miłość.
|
|
 |
nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.
|
|
 |
Jest w nim coś tak niesamowitego, nieziemskiego. Coś co nie pozwala choć na chwilę oderwać oczu od jego osoby. Tęczówki, w których widnieje masa radości i dłonie, które dają bezpieczeństwo. Usta, które tak nieziemsko wypowiadają najbanalniejsze słowa. Serce, które bezgranicznie kocha tylko jej osobę.
|
|
 |
Chciałabym być dla Ciebie tą, której zdjęcie powiesiłbyś sobie nad łóżkiem i kochał bezgranicznie, nad życie.
|
|
 |
Dajesz nadzieję, ale za chwilę ją odbierasz. Dajesz mi zrozumieć, że coś dla ciebie znaczę, a po chwili nie pamiętasz o mnie. Zdecyduj się, bo ja coraz bardziej Cię kocham. A Twoje zachowanie boli jak jeszcze nigdy na świecie nikogo nie bolało tak mocno.
|
|
 |
Wspomnienia wracają czy tego chcesz, czy nie.
|
|
 |
Moje życie jest ustabilizowane. Wczoraj było do dupy, dzisiaj było do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy.
|
|
|
|