 |
|
Brakuje mi go. Brakuje mi rozmów z nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływały. Tęsknie za nim. Za jego oczami, a nawet pocałunkiem, którego nigdy nie dostałam - dziwne, nie? Ale co z tego? Przecież on nie tęskni, nie brakuje mu mnie. / nie_legalnax3
|
|
|
|
Nienawidzę leżeć w łóżku po naszej kolejnej kłótni i zastanawiać się jak długo jeszcze wytrzymamy. Nienawidzę martwić się o to, że to może być koniec,którego tak nie chcę. /nie_legalnax3
|
|
|
|
ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. gdy wszystko będzie się sypało. gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. wtedy najmocniej będę cię potrzebowała. / nie_legalnax3
|
|
|
|
Najgorsza jest walka między tym co wiesz, a tym co czujesz!
|
|
|
|
Już nawet nie pamiętam, kiedy straciłam nadzieję. Takich rzeczy nie zapisuje się przecież w kalendarzu / nie_legalnax3
|
|
|
|
To nie jest tak, że tego nie wiedziałeś. Powiedziałam, że cię kocham i przysięgam, nadal kocham./ chill.out
|
|
|
|
Teraz spójrz mi w oczy i powiedz , że nigdy nic do mnie nie czułeś . No dajesz . / rapowax3
|
|
|
|
18 wrzesień, październik - dobre dni zapisane gdzieś w kalendarzu, 18 listopad - dotychczas uznawany za najlepszy, 18 grudzień - głucha, bolesna cisza, 18 styczeń - koniec, nie chcę Cię znać, 18 luty – zacznijmy od początku, zacznijmy od nas [notopatrz]
|
|
|
|
Jestem zamknięta w sobie ale wiedz, że jeśli dasz mi kolejny kieliszek opowiem Ci moją historię. / stryczu
|
|
|
|
zależało mi ale miałeś moje uczucia w dupie. bo po co liczyć się z moim zdaniem, nie? // szeejk
|
|
|
|
był wieczór, grubo po 23, poszłam się kąpać, myłam również głowę, gdy wyszłam spod prysznica kropelki z moich włosów spływały po ciele, wytarłam je szybko. Ubrałam się i poszłam do mojego pokoju, zmęczona po ciężkim dniu, położyłam się na łóżku, moja głowa zwisała ku podłodze, a nogi miałam oparte na ścianie. Myślałam, o czym? o nim i o mnie. Nie było już nas dłuższy czas, jednak wciąż myślałam, o tym wszystkim o tym szczęściu które poznałam przy nim. Moje mokre włosy przemoczyły prześcieradło, gdy przekręciłam się na bok, nie to nie były krople z włosów. To były łzy, z moich oczu. To moje serce nie wytrzymało i krzyczało cicho, ukazując ból przez nie. To już jest normalne, co wieczór ten sam stan, dlaczego? Bo wybrałeś inną, i Ciebie już nie ma. [sprawdzto]
|
|
|
|
przecież nie przyjdzie, ale lubię tak czasem popatrzeć w okno. / karaax3
|
|
|
|
Dodaj komentarz
