hipopoporockopunek dodał komentarz: patrzę forum jakieś. a co jak już Pezet, czy inny raper nie nawija o zranionej miłości, o tym co go rozpierdala wewnętrznie to już znaczy, że trzeba hejtować ? moim zdaniem jest tak, że każda panna współcześnie zajarana jest płytą "muzyka emocjonalna" (która jest oczywiście wyjebista), a o innych jego płytach, kawałkach nie ma po prostu pojęcia, bo nie ma pojęcia o takim stylu życia. wiadomo chyba, że raper to raper nie będzie nawijał o romantycznej miłości i o wschodach czy zachodach słońca, conie? jakiś kawałek czasem się zdarzy, wiadomo. pozdrawiam prawdziwe fanki hh, które trwają w tym od wielu lat (słuchające także kawałków o dziwkach, hajsie, wódzie i narkotykach), a nie bo taka, kurwa, jest moda. dziękuję, dobranoc. do wpisu
a jednak muszę godzić się nieustannie z własnym buntem, rozgniewanym sercem, okaleczonym ciałem, chorą duszą, samotnymi powrotami. trzeba się z tym pogodzić, bo nie ma innej drogi.