 |
Ogarnij swój pierdolnik, bo stracisz tych, którzy są dla Ciebie naprawdę ważni.
|
|
 |
W pijaną noc, pijani my, ręka za rękę będziemy szli.
|
|
 |
jednym spojrzeniem rozbijasz ich długie związki.
|
|
 |
Szanse mamy ciągle niezłe.
|
|
 |
rzucając we mnie kłamstwem - przegrałeś. bo ja rzuciłam w ciebie prawdą, której nie udźwignąłeś.
|
|
 |
i może powiedziałam kilka słów za dużo, lecz gdybym milczała, nigdy nie zrozumiałbyś jak wiele dla mnie znaczysz.
|
|
 |
wiesz, zero emocji, maksymalny poziom wrażeń, chcesz?
|
|
 |
ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło, które przysłoniło mi całe świata piękno. chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem, więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem. dziś daj mi weekend, daj mi chwile
|
|
 |
to wcale nie ma sensu. ile jeszcze możesz dać od siebie, nim zabijesz wszystko w sercu?
|
|
 |
narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy
|
|
 |
chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać
|
|
 |
to smutne, zabiła ich ulica i miłość i przez to nic już nie będzie jak było
|
|
|
|