głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika biszkoptoweserce

nie zawaham się użyć słów które zabolą .

niedlaciebiekotkuu dodano: 23 sierpnia 2012

nie zawaham się użyć słów które zabolą .

Przeszłość nie zniknie. Wspomnienia jej nie pozwolą. Ty sama jej nie pozwolisz. Tak naprawdę mimo tego cholernego bólu chcesz pamiętać o tym  co było. Nie broń się przed tym. Zranił Cię  ale mimo wszystko przeżyliście wspólnie wiele wspaniałych momentów. Chwil  które są tylko wasze. Uśmiechnij się do życia. Podziękuj za to  że chociaż przez chwile byłaś szczęśliwa i żyj dalej. Nie pytaj jak. Ja też tego nie wiem. Ale wiem  że kiedyś znowu będzie pięknie.

izuu dodano: 11 sierpnia 2012

Przeszłość nie zniknie. Wspomnienia jej nie pozwolą. Ty sama jej nie pozwolisz. Tak naprawdę mimo tego cholernego bólu chcesz pamiętać o tym, co było. Nie broń się przed tym. Zranił Cię, ale mimo wszystko przeżyliście wspólnie wiele wspaniałych momentów. Chwil, które są tylko wasze. Uśmiechnij się do życia. Podziękuj za to, że chociaż przez chwile byłaś szczęśliwa i żyj dalej. Nie pytaj jak. Ja też tego nie wiem. Ale wiem, że kiedyś znowu będzie pięknie.

Do najprzyjemniejszych momentów w życiu należą te  kiedy nie możesz przestać się uśmiechać po spotkaniu lub rozmowie.   jachcenajamaice

uzalezznionaodniego dodano: 9 sierpnia 2012

Do najprzyjemniejszych momentów w życiu należą te, kiedy nie możesz przestać się uśmiechać po spotkaniu lub rozmowie. / jachcenajamaice

'Nawet jeżeli życie ją nauczyło  że nikt nikogo nie może mieć na własność    a ten  kto tak uważa  oszukuje sam siebie   i tak nie potrafiła zapanować nad zazdrością. Na temat zazdrości można snuć długie  mądre wywody albo uznać ją za oznakę słabości  ale chyba nigdy nie uda się człowiekowi zazdrości poskromić.'   Paulo Coelho  Jedenaście minut

uzalezznionaodniego dodano: 8 sierpnia 2012

'Nawet jeżeli życie ją nauczyło, że nikt nikogo nie może mieć na własność - a ten, kto tak uważa, oszukuje sam siebie - i tak nie potrafiła zapanować nad zazdrością. Na temat zazdrości można snuć długie, mądre wywody albo uznać ją za oznakę słabości, ale chyba nigdy nie uda się człowiekowi zazdrości poskromić.' / Paulo Coelho "Jedenaście minut"

'sztuka miłości jest jak malarstwo: wymaga techniki  cierpliwości a przede wszystkim eksperymentowania we dwoje'   Paulo Coelho  Jedenaście minut

uzalezznionaodniego dodano: 8 sierpnia 2012

'sztuka miłości jest jak malarstwo: wymaga techniki, cierpliwości a przede wszystkim eksperymentowania we dwoje' / Paulo Coelho "Jedenaście minut"

w każdym momencie naszego życia jedna nogą tkwimy w świecie baśni  a drugą w otchłani piekieł   Paulo Coelho  Jedenaście minut

uzalezznionaodniego dodano: 8 sierpnia 2012

w każdym momencie naszego życia jedna nogą tkwimy w świecie baśni, a drugą w otchłani piekieł / Paulo Coelho "Jedenaście minut"

jesteś moją teraźniejszością i przyszłością  nie wspomnieniem

zozolandia dodano: 8 sierpnia 2012

jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny  który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić  własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera  zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny, który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić, własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera, zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz  w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy  zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną  wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz, w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy, zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną, wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

zrozpaczona  końcem rękawa ocierała krew z jego twarzy  trzymając go na drżących kolanach.   już jadą  zaraz będą  patrz na mnie.   krzyczała chwiejącym głosem.   kocham Cię.   wyszpetał  zdaję się ostatkiem sił.   cicho  nic nie mów  oszczędzaj siły.   szeptała  przykładając usta do jego zakrwawionego do cna czoła. zabrany już do karetki  ona skrupulatnie trzymała go za rękę  przełykając łzy  próbując się uśmiechać  żeby nie okazywać mu swojej niemocy  która pożerała każdy z calów jej wnętrza.   musi Pan wstrzymać oddech na parenaście sekund  prosimy się nie odzywać.   powiedział rozdrażniony ratownik. nabrał powietrza i zaczął oddychać szybko  chociaż niezwykle płytko  sprzeciwiając się rozkazowi.   co Pan u diabła?! to samobójstwo!   kocham Cię  kocham Cię  kocham Cię.   zaczął krzyczeć wniebogłosy  nabierając co raz głębszych oddechów.   proszę natychmiast przestać!   zawsze będę.   powiedział  nieusilnie rozluźniając dłoń  którą zaciskał koniuszki jej palców.   straciliśmy go.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

zrozpaczona, końcem rękawa ocierała krew z jego twarzy, trzymając go na drżących kolanach. - już jadą, zaraz będą, patrz na mnie. - krzyczała chwiejącym głosem. - kocham Cię. - wyszpetał, zdaję się ostatkiem sił. - cicho, nic nie mów, oszczędzaj siły. - szeptała, przykładając usta do jego zakrwawionego do cna czoła. zabrany już do karetki, ona skrupulatnie trzymała go za rękę, przełykając łzy, próbując się uśmiechać, żeby nie okazywać mu swojej niemocy, która pożerała każdy z calów jej wnętrza. - musi Pan wstrzymać oddech na parenaście sekund, prosimy się nie odzywać. - powiedział rozdrażniony ratownik. nabrał powietrza i zaczął oddychać szybko, chociaż niezwykle płytko, sprzeciwiając się rozkazowi. - co Pan u diabła?! to samobójstwo! - kocham Cię, kocham Cię, kocham Cię. - zaczął krzyczeć wniebogłosy, nabierając co raz głębszych oddechów. - proszę natychmiast przestać! - zawsze będę. - powiedział, nieusilnie rozluźniając dłoń, którą zaciskał koniuszki jej palców. - straciliśmy go.

nie zdajesz sobie sprawy  że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu  że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

nie zdajesz sobie sprawy, że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu, że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

  a obiecujesz zrobić dla mnie wszystko?   doszczętnie wszystko. jeżeli będzie trzeba to i tęczę namaluję Ci ołówkiem.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

- a obiecujesz zrobić dla mnie wszystko? - doszczętnie wszystko. jeżeli będzie trzeba to i tęczę namaluję Ci ołówkiem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć