głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika biglove3

chciałam być Jego kręgosłupem  pomocą  podporą kiedy los podstawi Mu nogę. odmówił.

definicjamiloscii dodano: 24 grudnia 2010

chciałam być Jego kręgosłupem, pomocą, podporą kiedy los podstawi Mu nogę. odmówił.

koniec filmu  fajna muzyczna  jakieś durne napisy kto co  kto tamto. kto wystąpił: Ty  ja i inni. powiem Ci  że jesteśmy nieźli. bo wiesz  rzadko który romans kończy się 'sorry  odchodzę'.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2010

koniec filmu, fajna muzyczna, jakieś durne napisy kto co, kto tamto. kto wystąpił: Ty, ja i inni. powiem Ci, że jesteśmy nieźli. bo wiesz, rzadko który romans kończy się 'sorry, odchodzę'.

a w tym roku wybierając osoby z listy kontaktów w telefonie  nie zaznaczę tylko Ciebie. stwierdzam  że nie zasługujesz nawet na jedno denne 'wesołych świąt'. nie zasługujesz na nic  co jest związane ze mną.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2010

a w tym roku wybierając osoby z listy kontaktów w telefonie, nie zaznaczę tylko Ciebie. stwierdzam, że nie zasługujesz nawet na jedno denne 'wesołych świąt'. nie zasługujesz na nic, co jest związane ze mną.

miał takie chore przyzwyczajenie do wpieprzania się w moje życie  kiedy tylko zaczynało mi się układać.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2010

miał takie chore przyzwyczajenie do wpieprzania się w moje życie, kiedy tylko zaczynało mi się układać.

Twoje spodnie po trafieniu pod ultrafiolet ukazują masę białych plam. wracasz do domu w środku nocy  totalnie schlana bez niektórych części garderoby  czego Twoi rodzice zupełnie nie zauważają. kiedy mama zapytała Cię  czy 'robiłaś to już z jakimś chłopcem' bezwiednie odpowiedziałaś  że nie  nigdy. w budzie podlizujesz się nauczycielom  a w domu udajesz grzeczną i poukładaną córeczkę. udawaj dalej taką cnotkę  ja wiem jaką zakłamaną suką jesteś.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2010

Twoje spodnie po trafieniu pod ultrafiolet ukazują masę białych plam. wracasz do domu w środku nocy, totalnie schlana bez niektórych części garderoby, czego Twoi rodzice zupełnie nie zauważają. kiedy mama zapytała Cię, czy 'robiłaś to już z jakimś chłopcem' bezwiednie odpowiedziałaś, że nie, nigdy. w budzie podlizujesz się nauczycielom, a w domu udajesz grzeczną i poukładaną córeczkę. udawaj dalej taką cnotkę, ja wiem jaką zakłamaną suką jesteś.

lubię Cię serce za to 'łup łuup łuuuup' i coraz głośniej. na prawdę  fajne jesteś.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2010

lubię Cię serce za to 'łup łuup łuuuup' i coraz głośniej. na prawdę, fajne jesteś.

ubiegłej nocy gwiazdy znowu ułożyły się w Twój uśmiech.

definicjamiloscii dodano: 23 grudnia 2010

ubiegłej nocy gwiazdy znowu ułożyły się w Twój uśmiech.

uśmiechnął się uwodzicielsko.   jesteś taka niepoprawna. zakładasz czarny stanik pod białą bluzkę  nosisz kolorowe bransoletki do stroju galowego  na fizykę przynosisz podręczniki od matmy  a do rysowania kątów broń boże nie stosujesz kątomierza. jesteś niemożliwa.   powiedział  trafiając w samo sedno.   przeszkadza Ci to?   zapytałam niepewnie.   za to Cię kocham.   szepnął. posmutniałam.   między innymi.   dodał po czym czule zamknął mnie w swoich ramionach.

definicjamiloscii dodano: 22 grudnia 2010

uśmiechnął się uwodzicielsko. - jesteś taka niepoprawna. zakładasz czarny stanik pod białą bluzkę, nosisz kolorowe bransoletki do stroju galowego, na fizykę przynosisz podręczniki od matmy, a do rysowania kątów broń boże nie stosujesz kątomierza. jesteś niemożliwa. - powiedział, trafiając w samo sedno. - przeszkadza Ci to? - zapytałam niepewnie. - za to Cię kocham. - szepnął. posmutniałam. - między innymi. - dodał po czym czule zamknął mnie w swoich ramionach.

chciałabym  żebyś obudził się w Nowy Rok totalnie skacowany ze świadomością  że za mną tęsknisz  że Ci mnie brakuje. chciałabym  żebyś przyszedł i błagał  aby wróciła. chciałabym  udawać  że wcale nie chcę do Ciebie wrócić  kręciłabym. chciałabym w końcu zarzucić Ci ramiona na szyję i oświadczyć jak zabójczo Cię kocham. puste marzenia. nierealne.

definicjamiloscii dodano: 22 grudnia 2010

chciałabym, żebyś obudził się w Nowy Rok totalnie skacowany ze świadomością, że za mną tęsknisz, że Ci mnie brakuje. chciałabym, żebyś przyszedł i błagał, aby wróciła. chciałabym, udawać, że wcale nie chcę do Ciebie wrócić, kręciłabym. chciałabym w końcu zarzucić Ci ramiona na szyję i oświadczyć jak zabójczo Cię kocham. puste marzenia. nierealne.

nie rozumiem Cię  stary  po prostu.

definicjamiloscii dodano: 22 grudnia 2010

nie rozumiem Cię, stary, po prostu.

wstałam wpół do szóstej  wyrywając się z kolejnego snu o Tobie. włożyłam dżinsy i za duży sweter. zrobiłam sobie ulubioną zieloną herbatę  w kubku w kwiatki. usiadłam na parapecie  ze stopami na kaloryferze. co chwila upijając łyk gorącego napoju  wpatrywałam się w opadające płatki śniegu. tak właśnie rozpoczęła się wigilia. dzień w którym spełniają się marzenia.

definicjamiloscii dodano: 20 grudnia 2010

wstałam wpół do szóstej, wyrywając się z kolejnego snu o Tobie. włożyłam dżinsy i za duży sweter. zrobiłam sobie ulubioną zieloną herbatę, w kubku w kwiatki. usiadłam na parapecie, ze stopami na kaloryferze. co chwila upijając łyk gorącego napoju, wpatrywałam się w opadające płatki śniegu. tak właśnie rozpoczęła się wigilia. dzień w którym spełniają się marzenia.

świetnie zdaję sobie sprawę z tego  że to co było między Nami jest już skończone i nie mam co liczyć  na to  że cokolwiek się zmieni. na prawdę  nie musisz mi w każdej rozmowie o tym przypominać  przy okazji dodając jak kochasz tą swoją laleczkę.

definicjamiloscii dodano: 20 grudnia 2010

świetnie zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między Nami jest już skończone i nie mam co liczyć, na to, że cokolwiek się zmieni. na prawdę, nie musisz mi w każdej rozmowie o tym przypominać, przy okazji dodając jak kochasz tą swoją laleczkę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć