 |
potknęłam się o Twoją obojętność
|
|
 |
Nie zmusze Twojego serca by biło dla mnie.
|
|
 |
Dałeś mi naprawde dużo. Dużo łez i nic więcej.
|
|
 |
odpuścić czy walczyć? bitch please, ja nawet nie walcze, naprawde nie mam siły.
|
|
 |
w ciągu tych paru tygodni przyzwyczaiłam się do tych naszych rozmów, teraz mi tego brakuje.
|
|
 |
staus mam wolny,ale serce zajęte.
|
|
 |
kocham cię, mimo,że ranisz.
|
|
 |
Dobra obiecuje sobię,że już nie będe nigdy przez Cibie płakać. Nie będe o Tobie mysleć,ani marzyć, ani wpominać, ani mówić. Będe o Tobie powoli zapominała,oddalała się od Ciebie. Ale będe Cię kochała czy tego chcesz czy nie. Tak będzie lepiej dla mnie. AMEN
|
|
 |
-co robisz? -płacze sobie -czemu? -kurwa z nudów wiesz!
|
|
 |
czuje do Ciebie w chuj dużo ty do mnie nic i koniec. tak ma zostać? świetnie.
|
|
 |
nikt inny nie zastąpi mi Ciebie, tylko do Cibie tyle czuje i przepraszam,ale nie potrafie tego zmienić.
|
|
|
|