 |
bo wiesz, ja, jak mi na kimś nie zalezy, nie robię mu nadziei.. bo później może bardziej boleć.
|
|
 |
tak bardzo bym chciała, żebyś tu był, obok.. - CHCIAŁABYŚ, CHCIAŁABYŚ
|
|
 |
to pewnie dlatego, ze nigdy nie dosięgałam Ci do serca..
|
|
 |
Twój zapach na mej mokrej skórze, Jak tatuaż już na wieczność.
|
|
 |
" [...] ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę."
|
|
 |
Zimno. Przydałoby się jakieś 36,6°C koło siebie.
|
|
 |
to takie żałosne, siedzę i o tobie myślę, myślę, o kimś kogo w ogole nie obchodze..
|
|
 |
|
Będę cholernie tęsknić za Nim, za jego wiadomościami na gadu i tak dalej.
|
|
 |
Nienawidzę nadziei. Nie mogę znieść tego uczucia i wewnętrznej myśli która mówi Ci ' a może jednak' . Rozkłada mnie od wewnątrz, nie potrafię jej z siebie wyrzucić. Nie chcę już nią żyć, nie chcę kolejnego rozczarowania. Wolę wiedzieć , że już nigdy nie wrócisz niż żyć z myślą , że kiedyś sobie o mnie przypomnisz.
|
|
 |
cel doświadczenia : zapomnieć o nim .
konieczne przedmioty : wódka , papierosy , chusteczki ,
czekolada , ciepły koc , dobry bit lub dobra komedia .
obserwacje : jest źle,z każdym kieliszkiem przed oczami pojawia się jego twarz ,
z każdym buchem myślisz tylko o nim .
wniosek : o nim nie da się zapomnieć . jest jak narkotyk .
nie możesz bez niego żyć .
|
|
|
|